Prezes Tysiąclecia powiedział, iż mamy rząd okupacyjny.
Przyzwyczailiśmy się, iż Jarosław Kaczyński i spółka opowiadają idiotyzmy, ale akurat w tym przypadku zarzut „bycia rządem okupacyjnym” oznacza, iż jesteśmy przez inny kraj zajęci. Kto to jest?
Niemcy? Rosja? Watykan? USA?
Chyba jednak chodzi o Niemiecką Unię Europejską, która jest w zmowie z Putinem.
Będzie niedługo pisowski kandydat na prezydenta. Apeluję do wszystkich dziennikarzy i do innych prezydenckich kandydatów, żeby Czarnkowi (bo to on pewnie będzie pisowskim kandydatem) zadawać bez przerwy takie pytania:
Jaki kraj okupuje Polskę? Dlaczego NATO pozwala na okupację Polski (artykuł 5 obiecał nas bronić przed okupantami)? Czy chcemy wyzwolić się spod okupacji (polexit)?
Dalej elektorat PiSu to 25%. Czy możecie to zrozumieć? Bo ja nie.
Michał Leszczyński