Od października będziesz oddawać do sklepu. Rewolucja w prawie o której wie niewielu Polaków

5 godzin temu

Od 1 października każdy Polak zapłaci więcej za butelkę wody czy puszkę coli. Nowy system kaucyjny odmieni sposób robienia zakupów i wymusi nowe nawyki u milionów konsumentów. Nie wszyscy jednak wiedzą, co ich czeka za kilka miesięcy.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Jesienne zakupy będą wyglądać inaczej niż dotychczas. Do ceny każdego napoju w plastikowej butelce lub puszce zostanie doliczone dodatkowe 50 groszy, a za szklane opakowania zapłacimy złotówkę więcej. To nie ukryty podatek, ale kaucja, którą odzyskamy po zwrocie pustego opakowania. Problem w tym, iż jedna piąta Polaków przez cały czas nie ma pojęcia o nadchodzących zmianach.

Nowa rzeczywistość na zakupach

System kaucyjny, który ruszy 1 października 2025 roku, objęcie swoim zasięgiem plastikowe butelki do trzech litrów pojemności, metalowe puszki do litra oraz szklane butelki wielokrotnego użytku do półtora litra. Wyłączone zostały jedynie opakowania na mleko, jogurty i inne napoje mleczne ze względów sanitarnych.

Mechanizm jest pozornie prosty. Przy kasie płacimy cenę napoju plus kaucję – 50 groszy za plastik i metal, złotówkę za szkło. Po wypiciu napoju zabieramy puste opakowanie do dowolnego dużego sklepu i odbieramy zwrot kaucji. Nie potrzebujemy paragonu ani dowodu zakupu. Opakowanie musi jedynie posiadać specjalny logotyp systemu kaucyjnego.

Wszystkie sklepy o powierzchni powyżej 200 metrów kwadratowych będą miały obowiązek przyjmowania zwrotnych opakowań. Mniejsze placówki mogą przystąpić do systemu dobrowolnie, ale w przypadku butelek szklanych mają obowiązek ich przyjmowania ze względu na już istniejące lokalne systemy kaucyjne, głównie w browarach.

Każda gmina będzie musiała zapewnić co najmniej jeden stacjonarny punkt zbiórki opakowań. Zwrot może odbywać się manualnie przez pracowników sklepów lub automatycznie przez specjalne butelkomaty, które mają być stopniowo instalowane w większych placówkach handlowych.

Polacy podzieleni

Badania przeprowadzone przez instytut IQS pokazują skalę niewiedzy społecznej na temat zbliżających się zmian. Tylko 35 procent Polaków zna planowane zasady funkcjonowania systemu kaucyjnego. Niemal połowa słyszała o jego wprowadzeniu, ale nie wie, na czym będzie polegać. Najbardziej niepokojące jest to, iż jedna piąta obywateli w ogóle nie ma pojęcia o tej rewolucji.

Społeczne postawy wobec systemu kaucyjnego są mieszane. Aż 73 procent respondentów deklaruje, iż nie postrzega go jako problem, ponieważ i tak segreguje odpady. Dwie trzecie Polaków uważa, iż system ułatwi recykling odpadów. Optymizmu nie podziela jedna trzecia badanych, która nie wierzy w skuteczność rozwiązania i traktuje je jako utrudnienie w gospodarowaniu odpadami oraz czynnik podnoszący ceny napojów.

Obawy konsumentów dotyczą przede wszystkim wzrostu kosztów zakupów, konieczności przechowywania pustych opakowań w domu oraz niedogodności związanych z procesem zwrotu. Wielu zastanawia się, jak system wpłynie na codzienne zakupy i czy nie stanie się bardziej uciążliwy niż pomocny.

Europejskie wzorce

Polska nie wkracza na nieznany teren. System kaucyjny z powodzeniem funkcjonuje już w szesnastu krajach Unii Europejskiej. Niemcy wprowadzili go w 2003 roku i osiągają ponad 98-procentowy poziom zbiórki opakowań objętych kaucją. Finlandia zbiera 95 procent puszek aluminiowych i 90 procent butelek plastikowych. Te liczby pokazują potencjalną skuteczność dobrze wdrożonego systemu.

W październiku Polska stanie się siedemnastym krajem UE z systemem kaucyjnym i drugim co do wielkości rynkiem po Niemczech. To ogromne wyzwanie logistyczne i organizacyjne, które wymaga skoordynowanego działania producentów, dystrybutorów, sklepów i konsumentów.

Doświadczenia innych państw wskazują na najważniejsze czynniki sukcesu. Przede wszystkim potrzebna jest szeroka sieć punktów zbiórki, sprawny system logistyczny oraz intensywna kampania edukacyjna. Kraje, które zaniedbały te elementy, borykały się z problemami podczas wdrażania.

Branżowe wyzwania

Wprowadzenie systemu kaucyjnego wiąże się z ogromnymi kosztami infrastrukturalnymi. Trzeba stworzyć sieć punktów zbiórki, sortowni, zakładów recyklingu oraz systemy informatyczne do zarządzania przepływem opakowań i kaucji. To inwestycja liczona w miliardach złotych.

Zgodnie z zasadą rozszerzonej odpowiedzialności producenta to firmy wprowadzające opakowania na rynek ponoszą koszty związane z ich zagospodarowaniem po użyciu. W Polsce powstali już trzej operatorzy systemu kaucyjnego: Krajowy System Kaucyjny Zwrotka, PolKa Operator Systemu Kaucyjnego oraz OK Operator Kaucyjny. To oni będą koordynować cały proces.

Szczególnie trudne wyzwanie stoi przed właścicielami sklepów. Muszą zapewnić miejsce na przechowywanie zwróconych opakowań, przeszkolić personel i często zainwestować w butelkomaty. Koszt jednego automatu to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wiele mniejszych sklepów rozważa, czy w ogóle przystępować do systemu.

Branża handlowa apeluje o dalsze przesunięcie terminu wdrożenia, argumentując, iż październik 2025 roku to przez cały czas za wcześnie na pełne przygotowanie infrastruktury. Ministerstwo Klimatu i Środowiska pozostaje jednak nieugięte, podkreślając, iż opóźnienie mogłoby uniemożliwić osiągnięcie unijnego wymogu zbiórki 77 procent odpadów do końca 2025 roku.

Wpływ na gospodarkę odpadami

System kaucyjny ma fundamentalnie zmienić polską gospodarkę odpadami. w tej chwili poziom recyklingu odpadów opakowaniowych wynosi około 53 procent. Unijne wymagania zakładają wzrost do co najmniej 65 procent do końca 2025 roku, a docelowo do 90 procent do 2029 roku.

Kaucja ma zachęcić konsumentów do zwracania opakowań zamiast wyrzucania ich do żółtych pojemników lub, co gorsze, do środowiska. Butelki i puszki zebrane przez system kaucyjny będą czystsze i lepiej nadawać się do recyklingu niż te z tradycyjnej selektywnej zbiórki.

Zmiana nie spodobała się jednak samorządom. Jak wskazuje Karol Wójcik, przewodniczący Rady Programowej Izby Branży Komunalnej, system kaucyjny zabierze ze strumienia odpadów komunalnych najcenniejsze surowce. Firmy obsługujące gminy kalkulowały dotychczas, iż sprzedaż butelek PET, puszek aluminiowych i szkła zrekompensuje część kosztów. Bez tych przychodów będą musiały podnieść ceny swoich usług, a zapłacą za to mieszkańcy.

Ekologiczny potencjał

Zwolennicy systemu kaucyjnego podkreślają jego korzyści środowiskowe. Selektywna zbiórka opakowań kaucyjnych oznacza więcej surowców trafiających do recyklingu i wyższą jakość odzyskiwanych materiałów. Szczególnie ważne będzie wielokrotne wykorzystanie butelek szklanych, które ograniczy zapotrzebowanie na nowe surowce i pomoże w redukcji emisji dwutlenku węgla.

System ma również potencjał edukacyjny. Bezpośrednia finansowa zachęta do zwracania opakowań może wypracować u konsumentów lepsze nawyki związane z recyklingiem. Każda zwrócona butelka czy puszka stanie się realnym wkładem w ochronę środowiska.

Nowe miejsca pracy powstaną w sektorze gospodarki odpadami. System kaucyjny da również impuls do rozwoju innowacji w zakresie technologii recyklingu. Dla firm może być bodźcem do poszukiwania bardziej ekologicznych rozwiązań opakowaniowych.

Przygotowania do zmiany

Dla konsumentów wprowadzenie systemu kaucyjnego oznacza konieczność zmiany nawyków. Zamiast wyrzucać opakowania po napojach do żółtego pojemnika, trzeba będzie przechowywać je w domu i zanosić do punktów zbiórki. To wymaga dodatkowego miejsca i czasu.

Przedsiębiorcy, szczególnie producenci napojów i właściciele sklepów, stoją przed bardziej złożonymi wyzwaniami. Konieczne jest dostosowanie procesów produkcyjnych, logistycznych i sprzedażowych do nowych wymogów. Wszystkie opakowania objęte systemem muszą być odpowiednio oznakowane specjalnym logotypem.

Przewidziany został trzymiesięczny okres przejściowy, trwający od października do końca 2025 roku. W tym czasie możliwa będzie sprzedaż napojów zarówno z nowymi oznakowaniami, jak i w starym obiegu. Ma to pomóc producentom w wyprzedaży zapasów i umożliwić płynne wdrożenie nowego porządku.

Warto już teraz śledzić informacje na temat szczegółowych rozwiązań, jakie będą wdrażane. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiada intensywną kampanię edukacyjną, która ma przygotować społeczeństwo do zmian.

Droga do gospodarki obiegu zamkniętego

System kaucyjny to element szerszej transformacji w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego, gdzie odpady stają się surowcami do produkcji nowych produktów. To odpowiedź na rosnący problem odpadów opakowaniowych w Polsce. Według Instytutu Ochrony Środowiska w 2022 roku na polski rynek trafiło ponad 6,7 miliona ton opakowań.

Wprowadzenie kaucji nie rozwiąże wszystkich problemów związanych z nadprodukcją odpadów. Konieczne są również inne działania, takie jak projektowanie opakowań z myślą o recyklingu, ograniczanie wykorzystania opakowań jednorazowych czy edukacja ekologiczna. System kaucyjny to jednak istotny krok w stronę bardziej zrównoważonej gospodarki.

Sukces całego przedsięwzięcia będzie zależał od współpracy wszystkich zaangażowanych stron – od producentów napojów, przez właścicieli sklepów, po zwykłych konsumentów. Październik 2025 roku przyniesie weryfikację, czy Polska potrafi sprawnie wdrożyć jedno z najambitniejszych rozwiązań proekologicznych ostatnich lat.

Idź do oryginalnego materiału