Obniżka podwyżki za śmieci w Brzegu? Fioletowy kabaret i kpina z mieszkańców burmistrz Jaskólskiej-Palus

6 godzin temu

OBNIŻKA PODWYŻKI – to nie fragment skeczu kabaretu Neo-Nówka, ale najnowszy pomysł burmistrz Brzegu Wioletty Jaskólskiej-Palus. Niestety, zamiast salwy śmiechu, mamy zgrzyt zębów mieszkańców, bo chodzi nie o sceniczne żarty, ale o ich portfele. Burmistrz, która jeszcze niedawno przekonywała, iż tylko 33 złote zbilansują śmieciowy system, teraz proponuje 31 zł. Bez zmiany danych, bez zmiany uzasadnienia. I bez zażenowania. Co się stało z zasadami, analizami i złożonymi obietnicami wyborczymi?

W kwietniu burmistrz Wioletta Jaskólska-Palus spotykała się z radnymi i przekonywała, iż bez natychmiastowej podwyżki system gospodarowania odpadami się zawali. Podawała wówczas stawkę 32 złote jako najniższą możliwą, która „tylko” zbilansuje system – bez żadnych dodatkowych rozwiązań, jak oddzielne pojemniki na tekstylia. „Bilans musi się zgadzać” – słyszeli kolejno radni, którzy zadawali niewygodne pytania.

Radni opozycyjni z PiS twierdzą, iż przez kampanię prezydencką nastąpiła „cisza” trwająca prawie trzy miesiące, a po jej zakończeniu nastąpiły nagłe „zdecydowane ruchy” Wioletty Jaskólskiej-Palus. Czyżby centrala i kierownictwo, czytaj Monika Jurek, poprosili o „pauzę” w procedowaniu podwyżek ze względu na kampanię prezydencką? No cóż – nie miało to wpływu na wybór prezydenta… Oczywiście to trochę żartem, w kontekście zarzutów radnych PiS.

Efekt? Nadzywczajna sesja rady miasta zwołana 10 lipca i propozycja stawki 33 zł od osoby. Burmistrz Jaskólska-Palus zapewniała, iż to absolutne minimum. choćby radni z jej macierzystej Platformy Obywatelskiej – do której wstąpiła po wyborach dzięki wsparciu Moniki Jurek i Sebastiana Rachwalskiego, wcześniej udając politycznie niezależną – zagłosowali przeciw. Projekt przepadł z hukiem. A burmistrz niewątpliwie po raz kolejny niejako ośmieszyła się trybem i sposobem wprowadzania podwyżek na stawki za śmieci.

Zaledwie tydzień później burmistrz wraca z nowym projektem. Sesja 22 lipca. Tym razem propozycja to… 31 zł. Obniżka podwyżki! Czyli kabaret na serio. Fioletowy kabaret, i to wyjątkowo żenujący, bo zrobiony na koszt mieszkańców. Uzasadnienie? Takie samo jak wcześniejsze. Dosłownie.

– „Z analizy kosztów ponoszonych na funkcjonowanie systemu gospodarowania odpadami komunalnymi na terenie Brzegu i dochodów Gminy pochodzących z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi wynika, iż konieczne jest podniesienie opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.” – możemy przeczytać w obu „uzasadnieniach” Wioletty Jaskólskiej-Palus

Ten sam akapit widniał w uzasadnieniu uchwały z 10 lipca i ten sam widnieje teraz. Ani słowa o tym, iż nowa kwota 31 zł nie zapewni bilansowania systemu. A przecież poprzednio tę rolę miały spełniać 33 złote.

Czyli teraz po kilku dniach od ostatniej nadzwyczajnej sesji system się bilansuje przy stawce 31 złotych? Czyli wcześniej na sesji 10 lipca burmistrz Wioletta Jaskólska-Palus okłamywała radnych i mieszkańców? Mówiąc kolokwialnie – to są jaja…

Co się zmieniło przez 7 dni? Analiza? Liczby? Realne koszty? Nic. Zmienił się tylko polityczny klimat.

Czy radni mają z tego wywnioskować, iż 33 zł to była stawka przesadzona? Czy może teraz, po porażce, 31 zł „na przecenie” lepiej przejdzie? Czy burmistrz losuje kwoty według humoru albo kalendarza?

To nie jest poważne traktowanie mieszkańców.

Po pierwsze – jeżeli analiza wskazuje na jedną kwotę, to nie można zmieniać jej jak w kabarecie.
Po drugie – jeżeli system faktycznie się nie bilansuje, to czemu burmistrz proponuje stawkę niższą bez żadnych nowych danych?
Po trzecie – skoro projekt podwyżki nie przeszedł z poparciem radnych, to kto gwarantuje, iż ten przejdzie z poparciem jakimkolwiek?

– Nie jesteśmy przeciwni uczciwej dyskusji o kosztach. Ale jesteśmy przeciwni robieniu z tej dyskusji teatru. – mówią kuluarowo radni Platformy Obywatelskiej, czyli obecnego (jak długo?) zaplecza Wioletty Jaskólskiej-Palus. Pytani o stawkę stwierdzają, iż skoro możemy obniżać podwyżkę, to oni zagłosują za 30 złotych, nie za 31…

Jak zagłosują radni – oto jest pytanie. Czy „klepną” niepotwierdzone i prawdopodobnie nierzetelne wyliczenia Wiloletty Jaskólskiej-Palus, czy w końcu zadadzą konkretne pytania i od odpowiedzi na nie uzależnią swój głos

Obecna „propozycja” Jaskólskiej -Palus

„Poprzednia propozycja” Jaskólskiej -Palus

„Kwietniowe kalkulacje” Wioletty Jasólskiej-Palus

Idź do oryginalnego materiału