PSL i Lewica blisko porozumienia w sprawie związków partnerskich

2 godzin temu

Spór o ustawę o związkach partnerskich, który od miesięcy dzielił PSL i Lewicę, może być bliski rozstrzygnięcia. Jak informuje portal money.pl, obie formacje prowadzą intensywne rozmowy i są coraz bliżej wypracowania wspólnych propozycji.

Według nieoficjalnych informacji do uzgodnienia pozostaje pięć kluczowych kwestii: wspólne rozliczanie podatków, możliwość przyjęcia podwójnego nazwiska, zasady dziedziczenia, regulowanie formalności u notariusza (zarówno zawieranie, jak i rozwiązywanie związków) oraz status lokali komunalnych.

– Wygląda na to, iż się dogadamy. Ludowcy przesłali nam swój projekt ustawy o statusie osoby najbliższej i umowie o wspólne pożycie. Liczy on około 200 stron – mówi przedstawiciel Lewicy. Dodaje, iż jeżeli kompromisu nie uda się osiągnąć do końca roku, partia zaprezentuje własny projekt, choćby w okrojonej wersji.

W PSL panuje większa ostrożność.

– Pytanie o nazwę jest naprawdę ważne. „Związki partnerskie” zostały już mocno zohydzone. Dla mnie to powinna być „osoba najbliższa” – podkreśla polityk ludowców. Przyznaje jednak, iż rozmowy przebiegają płynnie.

Nie brakuje też kontrowersji. Część działaczy PSL wyraża obawy wobec zapisów przewidujących rolę notariuszy w formalizowaniu takich związków.

– Pojawiły się pytania, czy nie jest to próba lobbingu, by zapewnić dodatkowe zyski kancelariom notarialnym – zaznacza rozmówca z partii.

Mimo to rozmowy postępują, a politycy przyznają, iż w najbliższych miesiącach temat musi zostać rozstrzygnięty – choćby w formie kompromisu otwierającego drogę do dalszych zmian w przyszłości.

Na podst. i.Pl

Idź do oryginalnego materiału