Nowy surowy zakaz w Polsce! Ma wejść w życie jeszcze w tym roku

8 godzin temu

Polska przygotowuje się do wprowadzenia jednego z najbardziej rygorystycznych przepisów antytytoniowych w Europie. Ministerstwo Zdrowia pracuje nad projektem ustawy, która całkowicie zakaże sprzedaży i używania jednorazowych papierosów elektronicznych na terenie kraju. Co szczególnie zaskakujące, zakaz ma obejmować nie tylko produkty zawierające nikotynę, ale również te, które jej nie posiadają. Rząd planuje przyjęcie nowych przepisów w trzecim kwartale 2025 roku, co wywołuje już teraz gorące dyskusje wśród konsumentów, producentów oraz ekspertów zdrowia publicznego.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.

Z informacji zawartych w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów wynika, iż nowe przepisy będą miały najsilniejszy wpływ na grupę tak zwanych młodych dorosłych, którzy stanowią największą grupę użytkowników jednorazowych e-papierosów. Ministerstwo Zdrowia pod kierownictwem minister Izabeli Leszczyny jasno określa swoje stanowisko – papierosy elektroniczne, niezależnie od zawartości nikotyny, stanowią ewidentne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Produkty te zawierają substancje silnie uzależniające oraz szereg dodatkowych składników, których długoterminowy wpływ na organizm ludzki pozostaje niezbadany.

Planowana ustawa idzie znacznie dalej niż dotychczasowe regulacje dotyczące wyrobów tytoniowych i nikotynowych. W przeciwieństwie do wcześniejszych przepisów, które skupiały się głównie na ograniczeniu dostępu dla osób niepełnoletnich, nowe prawo wprowadzi całkowity zakaz, obejmujący również dorosłych konsumentów. Jest to bezprecedensowy krok w polityce zdrowotnej, który może wyznaczać nowe standardy dla innych państw europejskich zmagających się z rosnącą popularnością e-papierosów wśród młodzieży.

W przygotowywanej ustawie znajdzie się również upoważnienie dla prezesa Biura do spraw Substancji Chemicznych do zlecania badań składu płynów używanych w elektronicznych papierosach. Dokument ma zawierać wykaz certyfikowanych laboratoriów, które będą uprawnione do przeprowadzania takich analiz. To odpowiedź na rosnące obawy dotyczące składu chemicznego liquidów, które często zawierają substancje o nieznanym wpływie na zdrowie użytkowników.

Równolegle do zakazu jednorazowych e-papierosów, rząd planuje wprowadzić szereg dodatkowych regulacji mających na celu ograniczenie dostępności nowych produktów nikotynowych. Szczególną uwagę poświęcono tak zwanym woreczkom nikotynowym, które w ostatnich latach zyskują na popularności jako alternatywa dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych. Te beznikotynowe saszetki, umieszczane między dziąsłem a wargą, dostarczają nikotynę podobnie jak tytoń do żucia, ale bez konieczności żucia i wypluwania.

Według planów rządowych, na rynku mają pozostać wyłącznie produkty zawierające składniki nadające zapach lub smak tytoniu. Oznacza to de facto koniec dla popularnych wśród młodzieży smaków owocowych, deserowych czy mentolowych, które stanowią znaczną część oferty zarówno jednorazowych e-papierosów, jak i innych produktów nikotynowych. Eksperci zdrowia publicznego od lat argumentują, iż to właśnie atrakcyjne smaki są jednym z głównych czynników przyciągających młodych ludzi do używania e-papierosów.

W ramach nowej ustawy doprecyzowane mają zostać również przepisy dotyczące sprzedaży innych produktów zawierających nikotynę, takich jak gumy, tabletki, aerozole do nosa i ust oraz napoje. Zgodnie z propozycją, produkty te będą mogły być sprzedawane wyłącznie w reżimie farmaceutycznym, po wcześniejszych badaniach i rejestracji potwierdzającej ich skuteczność i bezpieczeństwo stosowania. To jasne rozgraniczenie między produktami konsumpcyjnymi a medycznymi środkami wspomagającymi rzucanie palenia.

Polska nie jest pierwszym krajem, który wprowadza drastyczne ograniczenia dotyczące e-papierosów. Podobne regulacje zostały już wdrożone lub są planowane w kilku państwach europejskich, w tym w Irlandii i Norwegii. Jednak polski zakaz wyróżnia się swoim kompleksowym charakterem, obejmującym zarówno produkty z nikotyną, jak i bez niej, a także wprowadzającym restrykcje dla osób pełnoletnich.

Inicjatywa rządowa spotyka się z mieszanymi reakcjami. Organizacje zajmujące się zdrowiem publicznym i profilaktyką uzależnień generalnie popierają wprowadzenie zakazu, argumentując, iż pomoże on zahamować epidemię vapowania wśród młodzieży. Z drugiej strony, przemysł tytoniowy oraz stowarzyszenia konsumentów e-papierosów wyrażają zaniepokojenie, twierdząc, iż zakaz może doprowadzić do rozwoju czarnego rynku i ograniczyć dostęp do mniej szkodliwych alternatyw dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych.

Istotnym argumentem przeciwników zakazu jest również kwestia potencjalnego wpływu na osoby wykorzystujące e-papierosy jako metodę rzucania palenia tradycyjnych papierosów. Choć badania na temat skuteczności e-papierosów w tym zakresie nie są jednoznaczne, wielu byłych palaczy twierdzi, iż przejście na elektroniczne alternatywy pomogło im zerwać z uzależnieniem od tradycyjnych wyrobów tytoniowych.

Ministerstwo Zdrowia odpowiada na te obawy, podkreślając, iż prawdziwe środki wspomagające rzucanie palenia, takie jak gumy czy plastry nikotynowe, przez cały czas będą dostępne w aptekach. Ponadto, zakaz ma dotyczyć wyłącznie jednorazowych e-papierosów, które są szczególnie popularne wśród młodzieży ze względu na niską cenę, atrakcyjne opakowania i łatwość użycia.

Planowane regulacje wpisują się w szerszą strategię ograniczania dostępności wyrobów tytoniowych i nikotynowych, realizowaną przez rząd w ramach polityki zdrowia publicznego. Polska ma jedne z najwyższych wskaźników palenia w Unii Europejskiej, co przekłada się na zwiększoną zachorowalność na choroby układu oddechowego, układu krążenia oraz nowotwory. Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, co roku w Polsce umiera przedwcześnie około 70 tysięcy osób z powodu chorób związanych z paleniem tytoniu.

Eksperci zdrowia publicznego podkreślają, iż e-papierosy, choć początkowo promowane jako bezpieczniejsza alternatywa dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych, niosą ze sobą własne ryzyko zdrowotne. Badania wskazują na potencjalny związek między używaniem e-papierosów a problemami z układem oddechowym, sercowo-naczyniowym, a choćby zaburzeniami neurologicznymi. Szczególnie niepokojące są doniesienia o przypadkach poważnych chorób płuc związanych z vapowaniem, które w niektórych przypadkach prowadziły choćby do śmierci użytkowników.

Nowe przepisy będą wymagały gruntownej reorganizacji rynku wyrobów tytoniowych i nikotynowych w Polsce. Producenci i dystrybutorzy będą musieli dostosować swoją ofertę do zmieniających się regulacji, co może prowadzić do znacznych strat finansowych dla branży. Z drugiej strony, zakaz może stworzyć nowe możliwości dla firm farmaceutycznych specjalizujących się w produkcji medycznych środków wspomagających rzucanie palenia.

Polscy konsumenci e-papierosów mają przed sobą okres przejściowy, w którym będą musieli przygotować się do nadchodzących zmian. Osoby korzystające z jednorazowych e-papierosów będą musiały znaleźć alternatywne rozwiązania lub całkowicie zrezygnować z vapowania. Dla wielu może to stanowić okazję do całkowitego zerwania z nałogiem, co zgodne jest z długoterminowymi celami polityki zdrowotnej państwa.

Ostateczny kształt ustawy zostanie dopracowany w procesie konsultacji publicznych, podczas których różne zainteresowane strony będą mogły przedstawić swoje stanowiska i propozycje. Jednak kierunek zmian wydaje się jasno określony – Polska zmierza w stronę społeczeństwa wolnego od dymu tytoniowego i pary z e-papierosów, stawiając zdrowie publiczne ponad interesami komercyjnymi i indywidualnymi preferencjami konsumentów.

źródło: Money.pl/Warszawa w Pigułce

Idź do oryginalnego materiału