
Podpisy, emocje i mocny przekaz: „Nie pozwolimy, by ktoś za nas decydował, kto przekracza nasze granice!” – w całym kraju ruszyła zorganizowana akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o ogólnopolskie referendum w sprawie nielegalnej migracji. W miniony weekend kampania #StopNielegalnejMigracji dotarła również do Nowego Sącza. W akcję zaangażowali się również mieszkańcy gminy Chełmiec.
Kądziołka, Targosz i Kmak na pierwszej linii społecznego frontu
W Nowym Sączu podpisy zbierali radni miejscy Michał
Kądziołka i Błażej
Targosz, którzy od początku podkreślają, iż to nie jest temat partyjny, ale sprawa bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców regionu. Do akcji aktywnie włączył się również Rafał
Kmak – radny gminy Chełmiec i prezes Stowarzyszenia „Wspólnie dla gminy Chełmiec”, który podkreśla:
– Ludzie mają prawo decydować o tak ważnych kwestiach jak polityka migracyjna. Zbieramy podpisy, bo nie chcemy, by o przyszłości naszej małej ojczyzny decydowano ponad naszymi głowami w Brukseli i w Warszawie. Najważniejsze jest, żeby nie mylić pojęć. Jestem za imigrantami, którzy chcą uczciwą i legalną pracą w Polsce dbać o swoich najbliższych. Jestem przeciw relokacjom i przymusowym wwozem obcokrajowców z Europy zachodniej.
To Tusk, Trzaskowski i Berlin – nie my!
W czasie inauguracji akcji w Warszawie padły ostre słowa. Posłowie PiS wskazywali, iż to rząd Donalda Tuska oraz Rafał Trzaskowski realizują plan relokacji migrantów, inspirowany przez Berlin. – To nie są spekulacje. To są ustalenia niemieckich mediów, które ostrzegają, iż Polska staje się celem migracyjnego eksportu z Zachodu – mówili.
Kampania trwa. Formularze do podpisu można pobrać, wydrukować i dostarczyć do lokalnych punktów zbiórki. Działacze zapowiadają, iż akcja będzie rozszerzana o kolejne gminy regionu.
Nowy Sącz też mówi „STOP nielegalnej migracji”
Do ogólnopolskiej akcji dołączył także Nowy Sącz. Podpisy pod wnioskiem o referendum można składać w biurach posła Patryka Wichra (ul. Kolejowa) oraz europosła Arkadiusza Mularczyka (Rynek). Politycy PiS z Sądecczyzny przekonują, iż to nie jest polityczna gra, ale walka o przyszłość Polski i bezpieczeństwo lokalnych społeczności. – Sądeczanie doskonale rozumieją, co oznacza niekontrolowana migracja. Dlatego wierzymy, iż także tutaj akcja zakończy się ogromnym sukcesem – słyszymy ze sztabu.
„Zbierzemy więcej niż 500 tysięcy!”
– Musimy zebrać pół miliona podpisów. Ale ja mówię: zbierzemy więcej! – zapowiedzieli działacze. Sympatycy PiS mają rozwieszać tablice sprzeciwu wobec nielegalnej migracji we wszystkich biurach poselskich PO i jej koalicjantów.
Formularz można pobrać, wydrukować i uzupełniony dostarczyć do wspomnianych biur poselskich: