Nowy rok, nowe postanowienia

– Z sondaży wynika, iż najczęściej obiecujemy sobie właśnie, iż schudniemy. Na drugim miejscu jest: zacznę lepiej się odżywiać, na trzecim: zacznę ćwiczyć.

– Taka postawa bierze się z kul tury diety, w której jesteśmy mocno zanurzeni. A więc takiej, w której wdraża się nam przekonanie, iż tylko ciało dobrze wymodelowane ma rację bytu. Wartość człowieka bywa często, niestety, mierzona dzięki tego, jak blisko normy BMI jesteśmy… Taki „weightyzm”, czy – jak mówi się po polsku – „wagocentryzm” jest wszechobecny. I to dlatego wraz z początkiem nowego roku choćby nastolatki czy dzieci robią postanowienie: muszę schudnąć, upiększyć moje ciało. Niestety, bardzo często tego rodzaju postanowienia wcale nie dotyczą osób faktycznie chorujących na otyłość, tylko szczupłych, które dążą do jakiejś wyimaginowanej perfekcji. A potem jest frustracja.