– Ten limit w przypadku jednej osoby 6 500 netto dochodu, w przypadku dwuosobowego gospodarstwa to jest maksimum 9 500 dochodu, w przypadku trzyosobowego gospodarstwa domowego 11 500 dochodu, w przypadku czteroosobowego gospodarstwa rodzinnego 13 500 dochodu, w przypadku pięcioosobowego gospodarstwa domowego 15 500 zł – powiedział Paszyk w Radiu Zet.
Wskazał także, iż wysokość dopłat ma na celu obniżyć oprocentowanie do 4 proc., czyli średniej europejskiej, z obecnych blisko 8 proc.
Jednocześnie Ministerstwo Rozwoju i Technologii chce, aby program mieszkaniowy "Klucz do mieszkania" wszedł w życie w czwartym kwartale 2025 r.
– Moim celem jest, żeby ten program od czwartego kwartału tego roku zaczął obowiązywać, więc mamy sporo czasu, żeby tę ścieżkę na poziomie rządu i parlamentu przeprowadzić – poinformował też Paszyk.
Przypomniał, iż cały program mieszkaniowy będzie realizowany poprzez dwie ustawy. Pierwszy projekt - dotyczący gwarancji 2,5 mld zł na mieszkania komunalne i społeczne - Paszyk skierował na Stały Komitet Rady Ministrów w ubiegłym tygodniu.
Kto i kiedy skorzysta?
Przedstawiony w czwartek (13.02) przez MRiT program wspierania mieszkalnictwa "Klucz do mieszkania" zakłada oparcie się na trzech "kluczach": mieszkalnictwie komunalnym, mieszkalnictwie społecznym i mieszkalnictwie własnościowym w dedykowanym mu programie "Pierwsze klucze". Własnościowa część programu uwzględnia mieszkania wyłącznie z rynku wtórnego i domy jednorodzinne z rynku wtórnego lub budowane metodą gospodarczą.
Program wsparcia zakupu mieszkań lub domów na własność - "Pierwsze klucze" - ma być dostępny wyłącznie dla osób, które nie miały i nie posiadają własnego mieszkania bądź domu. Założenia programu wykluczają kupno nieruchomości na rynku pierwotnym.
Aby skorzystać z programu kupowane mieszkanie lub dom muszą być oddane do użytku co najmniej 5 lat wcześniej, a dotychczasowy właściciel musi je posiadać od co najmniej 3 lat. Wprowadzony ma zostać limit ceny metra kwadratowego - do 10 tys. zł (w przypadku Warszawy, Gdańska, Krakowa, Poznania i Wrocławia do 11 tys. zł). Gminy będą miały także możliwość samodzielnego wyznaczania limitu cenowego.
Polecamy też:
- Szefowa MFiPR o „Pierwszych kluczach”: Dopłaty do kredytów nie są dobrym pomysłem
- Nowy rządowy program mieszkaniowy. „Żadna złotówka nie popłynie do deweloperów”
- „Klucz do mieszkania” nie jest kluczem do rozwoju. Deweloperom nie podoba się rządowy pomysł
- Coraz mniej mieszkań na rynku wtórnym. Polski rynek nieruchomości na zakręcie