Nowy plan dla seniorów. Emerytury mają rosnąć co roku o stałą kwotę!

1 dzień temu
Zdjęcie: Emeryci dostaną więcej co roku. Plan Nawrockiego szczególnie korzystny dla jednej grupy | foto KCI/TuŁódć


Plan Nawrockiego zakłada, iż najwięcej zyskają osoby z minimalnymi świadczeniami. Ich emerytura wzrosłaby do 2028,91 zł brutto, co daje ok. 136,5 zł netto więcej miesięcznie. Dla porównania, aktualny system przy prognozowanej waloryzacji 4,9 procent zapewniłby tylko 92,07 zł podwyżki brutto.

W przeciwieństwie do tego, osoby pobierające 2900 zł brutto otrzymałyby jedynie 3,77 zł więcej niż obecnie. Pokazuje to, iż propozycja ma charakter redystrybucyjny – wspiera głównie najuboższych.

Waloryzacja niezależna od inflacji

Jednym z filarów projektu jest zasada, zgodnie z którą wskaźnik waloryzacji zawsze ma być wyższy niż inflacja. To nowość, która ma na celu nie tylko ochronę wartości pieniądza, ale też realne zwiększenie siły nabywczej świadczeń.

– „Oczywiście nie wszyscy dostaliby tyle samo” – zaznaczono, podkreślając progresywny charakter zmian.

Gwarantowana podwyżka co roku

Najważniejszym elementem reformy jest wprowadzenie minimalnej gwarantowanej podwyżki w wysokości 150 zł brutto rocznie. Projekt ustawy ma zostać złożony natychmiast po objęciu urzędu. – „Projekt ustawy zostanie złożony w pierwszych dniach prezydentury” – zapowiedział Rafał Leśkiewicz.

Planowana zmiana ma przynieść korzyści gwałtownie i bez opóźnień.

Z kolei rząd Donalda Tuska rozważa jesienną waloryzację emerytur, uruchamianą automatycznie, gdy inflacja w pierwszej połowie roku przekroczy 5 procent. Obliczana byłaby jak waloryzacja marcowa, ale koszt odliczano by od kolejnej marcowej podwyżki.

Celem jest zapewnienie bieżącej ochrony przed wzrostem kosztów życia, bez konieczności czekania do następnego roku.

Budżet pod presją

Eksperci przypominają, iż plan Nawrockiego to ogromne koszty dla budżetu państwa. Gwarantowane 150 zł brutto rocznie dla wszystkich emeryta może oznaczać wydatki sięgające miliardów złotych. Skąd prezydent elekt zamierza pozyskać środki – tego na razie nie wiadomo.

Brak wskazania źródeł finansowania może utrudnić realizację projektu, zwłaszcza w Sejmie, gdzie głosy polityków będą zależne od ekonomicznej wykonalności planu.

Idź do oryginalnego materiału