Leśnicy wycofują się ze wcześniejszych planów wycinki, pomogły prace nad utworzeniem uzdrowiska Dziwnówek – Łukęcin.
Wydarzenia z 2022 roku i barbarzyńska wycinka lasu w Łukęcinie przez Nadleśnictwo Gryfice, wbrew protestom mieszkańców powoduje, iż są oni bardzo wyczuleni na punkcie jakichkolwiek cięć w lesie.

Wczoraj na zaproszenie radnej Katarzyny Herdzik i burmistrza Dziwnowa Łukasza Dziocha odbyło się spotkanie mieszkańców z przedstawicielami Nadleśnictwa Gryfice oraz Urzędu Morskiego w Szczecinie w sprawie planowanych prac leśnych w okolicach Łukęcina. Mieszkańcy tłumnie wypełnili świetlicę, co tylko potwierdza jak ważna jest to dla nich sprawa.
Wcześniej Łukasz Dzioch i Katarzyna Herdzik w sprawie planowanej wycinki pisali pisma do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, co przyniosło rezultat. Nowy Nadleśniczy Sylwester Ruciński, który sprawuje funkcję od 3 marca, zmienił plany leśników, co do lasów w okolicach Łukęcina. Nie będzie całkowitej wycinki drzew, jak miało to miejsce w latach ubiegłych.
Lasy Państwowe oraz Ministerstwo wyraziły zrozumienie, wobec prac nad utworzeniem uzdrowiska i koniecznością zachowania, charakterystycznego dla Łukęcina mikroklimatu.

Leśnicy planują usuwanie chorych lub zagrażających bezpieczeństwu drzew oraz różnicowanie drzewostanu przez rębnię modyfikowaną. w uproszczeniu ma to wyglądać tak, iż na terenach przeznaczonych w Planie Urządzania Lasu do wykonania rębni całkowitych, wyciętych zostanie mniej niż 1/3 zaplanowanych drzew. Dodatkowo drzewa będą wycinane na małych powierzchniach, a sama ich wycinka będzie rozciągnięta na lata. Takie rozwiązanie spowoduje, iż będziemy mieli zróżnicowany las pod względem gatunkowym, ale również wiekowym.

Po gorącej dyskusji, w której leśnicy odpowiadali na pytania mieszkańców, część z mieszkańców udała się z leśnikami do lasu, by w terenie zobaczyć na czym polegać będą planowane prace. Większość mieszkańców ze zrozumieniem przyjęła argumenty leśników, co pokazuje, iż mieszkańcom zależy na ochronie lasu, a nie protestowaniu na zasadzie „nie, bo nie”. Chociaż wiele osób podchodzi z rezerwą do zapewnień leśników, spotkanie należy zaliczyć do udanych oraz konstruktywnych.
