Od 1 maja wchodzą w życie nowe przepisy, które mogą mocno odbić się na portfelach zwykłych obywateli. Zmiany dotyczą m.in. kontroli, obowiązków meldunkowych oraz zasad użytkowania nieruchomości. Wielu Polaków choćby nie wie, iż naraża się na kary, które mogą wynosić od kilkuset do choćby kilku tysięcy złotych.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.
Czego dotyczą zmiany?
Nowe przepisy wprowadzają bardziej rygorystyczne kontrole m.in. w zakresie:
- zameldowania i rzeczywistego miejsca zamieszkania,
- sposobu użytkowania mieszkań i domów,
- nielegalnego wynajmu krótkoterminowego,
- niezgłoszonych remontów i rozbudów,
- braku zgłoszeń do CEEB (Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków).
To oznacza, iż osoby, które do tej pory „przymykały oko” na formalności, mogą teraz liczyć się z konsekwencjami – i to nie tylko finansowymi.
Kary będą realne i wysokie
Według zapowiedzi urzędników, kontrole będą prowadzone losowo i bez wcześniejszego uprzedzenia. Kto nie dopełnił obowiązków – może zapłacić:
- 500 zł za brak aktualizacji danych meldunkowych,
- do 5000 zł za niezgłoszenie źródła ciepła do CEEB,
- nawet 10 000 zł za samowolę budowlaną lub nielegalny wynajem.
Nie wiesz, czy jesteś zagrożony? Sprawdź to teraz
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, iż ich stan faktyczny i stan formalny różnią się, np. mieszkają gdzie indziej niż są zameldowani, nie zgłosili wymiany pieca, wynajmują komuś pokój bez umowy, albo dobudowali altankę bez zgody.
Warto jak najszybciej:
- sprawdzić status meldunkowy,
- potwierdzić zgłoszenie źródła ciepła,
- uregulować sprawy własności i użytkowania nieruchomości.
Maj przyniesie kontrole. Lepiej się przygotować
Eksperci ostrzegają: nowelizacja przepisów to sygnał, iż państwo będzie bardziej stanowcze wobec nieformalnych działań. Lepiej działać teraz niż później tłumaczyć się przed urzędem i płacić wysokie kary.