Klienci operatorów telekomunikacyjnych w całej Polsce otrzymują informacje o konieczności podpisania nowych umów. Nie jest to jednak próba oszustwa, ale efekt wchodzącej w życie 10 listopada ustawy Prawo komunikacji elektronicznej (PKE), która wprowadza szereg istotnych zmian na korzyść konsumentów.
Fot. Pixabay / Warszawa w Pigułce
Nowa ustawa, będąca polskim wdrożeniem unijnych dyrektyw, ma przede wszystkim uporządkować relacje między klientami a operatorami telekomunikacyjnymi. Jak podkreślił wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka podczas przyjęcia ustawy 12 lipca, jest to swoista „konstytucja” rynku telekomunikacyjnego, która pozytywnie wpłynie na wykorzystywanie technologii w codziennym życiu.
Operatorzy rozpoczęli już informowanie klientów o konieczności podpisania nowych umów. Co ważne, PKE będzie dotyczyć nie tylko przyszłych, ale także w tej chwili obowiązujących porozumień. Choć standardowo warunki umów pozostaną bez zmian, każdy klient ma możliwość indywidualnej renegocjacji warunków przy okazji podpisywania nowego dokumentu.
Jedną z najważniejszych zmian jest uproszczenie procesu rezygnacji z usług. Po 10 listopada klienci będą mogli bezkosztowo rozwiązać umowę, jeżeli jakość usług regularnie odbiega od deklarowanej. Dotyczy to zarówno pojedynczych usług, jak i całych pakietów obejmujących Internet, telefon czy telewizję. jeżeli na przykład klient regularnie traci zasięg, co uniemożliwia korzystanie z Internetu mobilnego lub wykonywanie połączeń, będzie mógł rozwiązać umowę bez ponoszenia kar.
Nowe przepisy regulują również sytuacje związane z zaległościami w opłatach. Operator przed zablokowaniem usług będzie musiał wysłać ostrzeżenie i dać klientowi siedem dni na uregulowanie należności. choćby po zablokowaniu usług klient zachowa możliwość wykonywania połączeń alarmowych. Całkowite rozwiązanie umowy będzie możliwe dopiero po kolejnych siedmiu dniach od zawieszenia usług.
PKE wprowadza także ochronę przed nachalnymi praktykami sprzedażowymi. Przedstawiciele firm telekomunikacyjnych nie będą mogli odwiedzać potencjalnych klientów w domach bez wcześniejszej zgody. Planowane jest również uruchomienie niezależnej porównywarki ofert, która ułatwi konsumentom wybór najkorzystniejszej opcji.
Istotną zmianą jest również wprowadzenie obowiązku stosowania jednolitej ładowarki USB-C dla wszystkich telefonów i urządzeń mobilnych. Na opakowaniach pojawią się także specjalne oznaczenia informujące, czy w zestawie znajduje się ładowarka.
Ministerstwo Cyfryzacji podkreśla, iż nowe przepisy mają przede wszystkim zapewnić większą przejrzystość umów i chronić konsumentów przed ukrytymi opłatami. Umowy mają być konstruowane w sposób jasny i zrozumiały, a wszystkie potencjalne dodatkowe koszty muszą być wyraźnie wyszczególnione.
W ramach nowych przepisów wprowadzony zostanie również system ALM (Advanced Mobile Location), który umożliwi precyzyjne lokalizowanie osób dzwoniących na numery alarmowe. To rozwiązanie ma znacząco poprawić skuteczność służb ratunkowych w sytuacjach kryzysowych.
Nowa ustawa w pigułce
Nowa ustawa wprowadza szereg korzystnych zmian dla klientów:
- Przejrzystsze umowy bez ukrytych opłat
- Łatwiejsza rezygnacja z usług przy niskiej jakości
- Obowiązkowe ostrzeżenia przed zablokowaniem usług za brak płatności
- Ochrona przed nachalnymi przedstawicielami handlowymi
- Wprowadzenie jednolitej ładowarki USB-C
Nowe przepisy regulują procedurę w przypadku zaległości w opłatach:
- Operator musi wysłać ostrzeżenie
- Klient dostaje 7 dni na uregulowanie należności
- Po tym czasie możliwe jest ograniczenie usług
- Zachowana zostaje możliwość wykonywania połączeń alarmowych
- Całkowite rozwiązanie umowy możliwe po kolejnych 7 dniach
Ustawa wprowadza także:
- Obowiązek uzyskania zgody na wizyty przedstawicieli handlowych
- Niezależną porównywarkę ofert operatorów
- Jednolite ładowarki USB-C dla urządzeń mobilnych
- System precyzyjnej lokalizacji dla połączeń alarmowych (ALM)