Emerytury i renty znów na celowniku rządu. Choć oficjalna propozycja waloryzacji świadczeń na 2026 rok została już zaprezentowana, nie zakończyła ona trwającego od miesięcy sporu. Związki zawodowe biją na alarm, eksperci wskazują na ryzyko pogłębiającego się ubóstwa wśród seniorów, a rząd – mimo braku porozumienia – szykuje decyzję, która wpłynie na życie milionów Polaków.

Fot. Warszawa w Pigułce
Rząd ujawnia plan waloryzacji emerytur. Podwyżki będą niższe, niż oczekiwano?
Rząd ogłosił propozycję waloryzacji emerytur i rent na 2026 rok. Choć podwyżki świadczeń są przesądzone, ich wysokość rozczarowała związki zawodowe. Przedstawiciele seniorów oczekiwali wyższego wskaźnika waloryzacji, uwzględniającego nie tylko inflację, ale także połowę wzrostu płac. Gabinet Donalda Tuska proponuje jednak znacznie skromniejszą formułę.
Świadczenia mają wzrosnąć, ale nie tak, jak chcieli związkowcy
Propozycja rządu zakłada waloryzację świadczeń na poziomie co najmniej 4,9 proc.. To oznacza, iż najniższa emerytura wzrośnie o około 92 zł brutto. Projekt został zaprezentowany w trakcie obrad Rady Dialogu Społecznego, jednak zakończył się brakiem porozumienia. Związki zawodowe chciały zastosowania wyższego wskaźnika, który uwzględniałby także realny wzrost wynagrodzeń, a nie tylko ustawowe minimum.
Rząd tłumaczy swoją propozycję koniecznością utrzymania równowagi między wydatkami socjalnymi a inwestycjami. Argumentuje również, iż sytuacja budżetowa nie pozwala na zwiększenie wskaźnika ponad poziom ustawowy. W rezultacie decyzja w sprawie przyszłorocznej waloryzacji zapadnie jednostronnie – rozporządzeniem Rady Ministrów, prawdopodobnie jesienią.
Rosnące koszty życia kontra zbyt małe podwyżki
W obliczu utrzymującej się inflacji i wysokich kosztów życia propozycja rządu budzi kontrowersje. Dla wielu emerytów i rencistów waloryzacja to jedyna szansa na realną poprawę sytuacji finansowej. Szczególnie dotyczy to osób otrzymujących najniższe świadczenia, które nie pokrywają wszystkich podstawowych wydatków.
Eksperci ostrzegają, iż obecna konstrukcja systemu emerytalnego w Polsce – oparta na zasadzie solidarności pokoleń – jest coraz mniej wydolna. Malejąca liczba pracujących i rosnąca liczba seniorów tworzą presję, z którą ZUS coraz trudniej sobie radzi. Problem ten pogłębia rosnący udział emerytur minimalnych w ogólnej strukturze wypłat.
Jesienią wszystko się rozstrzygnie
Ostateczna decyzja w sprawie waloryzacji świadczeń zapadnie po przyjęciu rozporządzenia przez Radę Ministrów. Będzie to kluczowa informacja dla ponad 9 milionów świadczeniobiorców. Już teraz wiadomo jednak, iż wielu z nich może poczuć się zawiedzionych – a spór o wysokość emerytur na 2026 rok może dopiero się zaostrzyć.