Nowa rola Elona Muska. Będzie doradzał Donaldowi Trumpowi ws. cięć budżetu

23 godzin temu

Koniec spekulacji na temat roli Elona Muska w przyszłej administracji Donalda Trumpa. Prezydent elekt Stanów Zjednoczonych znalazł już posadę dla miliardera. Ten ma niedługo stanąć na czele "departamentu wydajności państwa". Jako głowa organu zajmie, się m.in. cięciem wydatków i demontażem biurokracji.

Oprócz Elona Muska "departamentem wydajności państwa" (DOGE) pokieruje także biznesmen Vivek Ramaswamy, były rywal Trumpa w republikańskich prawyborach. DOGE ma pełnić rolę zewnętrznego ciała doradczego, współpracującego z Białym Domem nad strukturalnymi reformami państwa.

Elon Musk w przyszłym gabinecie Donalda Trumpa

Jako jeden z największych sponsorów kampanii wyborczej Donalda Trumpa, Elon Musk od dłuższego czasu typowany był do zajęcia ważnego stanowiska w gabinecie prezydenta elekta.


We wtorkowym oświadczeniu Trump poinformował, iż inicjatywa DOGE ma pomóc administracji w likwidacji rządowej biurokracji, redukcji niepotrzebnych przepisów, obcięciu wydatków oraz restrukturyzacji agencji federalnych.

ZOBACZ: Donald Trump wybiera administrację. Padło kolejne nazwisko


Media podkreślają, iż DOGE nie będzie oficjalnym departamentem rządowym, bo te muszą zostać utworzone na mocy ustawy Kongresu USA. Postawienie na jego czele akurat Muska nie powinno specjalnie zaskakiwać, gdyż to właśnie miliarder wezwał niedawno do cięć wydatków federalnych o co najmniej 2 bln dol., czyli prawie jedną trzecią budżetu rządu, nie podając dokładniejszych szczegółów.


Poza tym, właściciel X zaproponował również likwidację wielu federalnych ciał, argumentując, iż część z nich powiela swoje zadania i obszary odpowiedzialności. Zdaniem Trumpa DOGE można porównać do Projektu Manhattan, czyli ściśle tajnego programu z czasów II wojny światowej, mającego na celu opracowanie pierwszej broni nuklearnej.

Miliarder zajmie się cięciem wydatków w USA

Jak zapowiedział Donald Trump, prace Muska i Ramaswamy'ego mają zakończyć się nie później niż 4 lipca 2026 r.

ZOBACZ: Stephen Miller wiceszefem personelu Trumpa. To autor hasła "Ameryka tylko dla Amerykanów"


- Mniejszy rząd, charakteryzujący się większą wydajnością i mniejszą biurokracją, będzie idealnym prezentem dla Ameryki z okazji 250. rocznicy Deklaracji Niepodległości - stwierdził Trump.


Z kolei po ogłoszeniu nominacji dla Muska, miliarder napisał na swojej platformie wymowny komentarz, zapowiadając, iż jego organ nie będzie zagrożeniem dla demokracji, ale biurokracji, a Ramaswamy zapowiedział stanowcze i bezkompromisowe działania.

WIDEO: Wybory w USA 2024. Amerykanista: To może być ostatnia szansa Donalda Tumpa
Idź do oryginalnego materiału