NIK alarmuje: Polska nie radzi sobie z inwazyjnymi gatunkami obcymi

5 godzin temu

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) opublikowała raport, w którym negatywnie oceniła działania administracji publicznej w zakresie rozpoznania i zwalczania inwazyjnych gatunków obcych roślin i zwierząt (IGO). Wyniki kontroli przeprowadzonej w latach 2020–2024 wykazały liczne nieprawidłowości w funkcjonowaniu systemu przeciwdziałania IGO na poziomie krajowym i lokalnym.

GDOŚ bez pełnych danych o skali zagrożenia

Kontrola objęła Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (GDOŚ), cztery regionalne dyrekcje ochrony środowiska oraz 16 urzędów jednostek samorządu terytorialnego. Jej celem było sprawdzenie, czy jednostki te prawidłowo realizują zadania w zakresie rozpoznania i zwalczania IGO.

Z raportu wynika, iż w żadnej z badanych gmin nie prowadzono kompleksowego rozpoznania występowania inwazyjnych gatunków obcych. NIK wskazała, iż przyczyną tego stanu rzeczy był brak wskazania w ustawie o gatunkach obcych podmiotów odpowiedzialnych za prowadzenie takiego rozpoznania.

Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska opracował plan działań dotyczący priorytetowych dróg przenoszenia IGO. Zidentyfikowano w nim 36 potencjalnych dróg niezamierzonego wprowadzania lub rozprzestrzeniania tych gatunków oraz przypisano zadania poszczególnym instytucjom. NIK zwróciła jednak uwagę, iż plan nie zawiera wartości docelowych, co uniemożliwia ocenę realizacji celów strategicznych dokumentu.

Do końca 2020 r. nie wdrożono również kompleksowego programu zwalczania IGO, mimo iż opracowano programy dla 15 konkretnych gatunków. Obowiązek ten wynikał z Programu ochrony i zrównoważonego użytkowania różnorodności biologicznej na lata 2015–2020.

Rejestr IGO nie odzwierciedla rzeczywistego stanu

Zgodnie z raportem, GDOŚ nie prowadził rejestru IGO w sposób zapewniający wiarygodne dane o skali i rozmieszczeniu tych gatunków. Rejestr, stanowiący system nadzoru gatunków inwazyjnych zgodnie z rozporządzeniem 1143/2014 PE, nie przedstawiał rzeczywistego obrazu sytuacji. NIK wskazała na przypadki braku zgłaszania lub opóźnień w przekazywaniu informacji o stwierdzonych stanowiskach IGO.

Braki w planach ochrony rezerwatów przyrody

W pięciu regionalnych dyrekcjach ochrony środowiska objętych kontrolą, dla 298 spośród 468 rezerwatów (64 proc.) nie opracowano planów ochrony, co oznacza, iż obszary te nie zostały kompleksowo rozpoznane pod kątem występowania i rozprzestrzeniania się gatunków inwazyjnych. W każdym z badanych RDOŚ wystąpiły także przypadki braku realizacji działań zaradczych wobec IGO w rezerwatach przyrody.

Gminne programy ochrony środowiska z lukami

Większość skontrolowanych gmin nie określiła zadań związanych ze zwalczaniem IGO w swoich programach ochrony środowiska. Pięć gmin nie uchwaliło takiego programu, a w trzech nie obowiązywał on przez cały okres objęty kontrolą. W sześciu spośród 12 gmin posiadających programy nie uwzględniono w nich zadań dotyczących IGO, mimo ich obecności na terenie danej jednostki.

Zdaniem NIK, uchwalanie i aktualizowanie lokalnych planów ochrony środowiska jest najważniejsze dla skutecznego zarządzania środowiskiem, ponieważ dokumenty te integrują wszystkie działania i inicjatywy podejmowane w tym zakresie.

Wykryte nowe stanowiska roślin IGO, w tym barszczu Sosnowskiego

W żadnym z badanych urzędów nie przeprowadzono kompleksowej analizy liczby i skali występowania IGO. NIK zleciła niezależne rozpoznanie roślin inwazyjnych na wybranych terenach. Eksperci wykryli 246 wcześniej niezidentyfikowanych stanowisk, w tym przypadki barszczu Sosnowskiego, który stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Rośliny te znajdowały się m.in. w pobliżu szkół, domów mieszkalnych oraz ciągów komunikacyjnych.

W pięciu urzędach odnotowano brak działań zaradczych na nieruchomościach należących do gminy, mimo posiadania wiedzy o obecności IGO. W sześciu urzędach działania zaradcze przeprowadzono na nieruchomościach nienależących do gminy, co skutkowało wydatkowaniem środków publicznych bez wcześniejszego poinformowania właścicieli – łącznie na kwotę 65 tys. zł.

Ponadto 10 urzędów nie informowało właścicieli posesji o obowiązkach związanych z eliminacją IGO – sytuacje te dotyczyły 326 nieruchomości.

Rekomendacje NIK: zmiany prawne i wsparcie dla samorządów

NIK zaproponowała nowelizację przepisów, w tym:

  • Doprecyzowanie w art. 15 ustawy o IGO organów odpowiedzialnych za rozpoznanie występowania IGO w środowisku.

  • Rozszerzenie uprawnień wójtów, burmistrzów i prezydentów miast w zakresie prowadzenia działań zaradczych na koszt właścicieli nieruchomości, którzy nie wykonali obowiązku w ciągu roku od powiadomienia.

  • Rozważenie przez Ministra Klimatu i Środowiska możliwości dofinansowania zadań gminnych związanych z rozpoznaniem i eliminacją IGO ze środków publicznych.

Gatunki obce przyczyną wymierania roślin i zwierząt

Międzyrządowa Platforma ds. Różnorodności Biologicznej i Funkcjonowania Ekosystemów wskazała w raporcie z września 2023 r., iż inwazyjne gatunki obce odpowiadają za 60 proc. przypadków globalnego wymierania roślin i zwierząt, a w 16 proc. są jedyną przyczyną. W Europie występuje ponad 12 tys. gatunków obcych.

Polska ustawa o gatunkach obcych, która weszła w życie 18 grudnia 2021 r., miała na celu dostosowanie krajowych przepisów do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego nr 1143/2014. Wprowadziła m.in. nowe definicje oraz kompetencje dla organów administracji. Szczególną rolę przyznano wójtom, burmistrzom i prezydentom miast. Odpowiadają oni za przyjmowanie zgłoszeń, informowanie adekwatnych organów i podejmowanie działań zaradczych wobec IGO zagrażających Polsce lub UE.

Źródło i pełna informacja: naukawpolsce.pl

To też może Cię zainteresować:

Koty są inwazyjnym gatunkiem obcym, ale nie w świetle polskiego i unijnego prawa [WYJAŚNIAMY]

Idź do oryginalnego materiału