Niemcy wyłączają swoją pierwszą farmę wiatrową – powód zaskakuje

1 tydzień temu
Zdjęcie: niemcy-wylaczaja-swoja-pierwsza-farme-wiatrowa-–-powod-zaskakuje


Niemcy, liderzy w zakresie odnawialnych źródeł energii, stanęli przed trudną decyzją – zamknięcie swojej pierwszej morskiej farmy wiatrowej, Alpha Ventus. Choć początkowo projekt zapowiadał rewolucję w niemieckiej energetyce, jego koniec, który nastąpił przed czasem i zaledwie po 15 latach działalności, może być przestrogą dla innych państw stawiających na morskie elektrownie wiatrowe. Dlaczego więc Alpha Ventus kończy działalność, mimo iż przez lata była symbolem niemieckiego rozwoju w tej branży?

Alpha Ventus: symbol niemieckiej rewolucji energetycznej

Alpha Ventus była pierwszą niemiecką morską farmą wiatrową, która rozpoczęła działalność w 2010 roku na Morzu Północnym, z odległości około 45 km od wyspy Borkum. Składała się z 12 wież wiatrowych, każda o wysokości 155 metrów, z turbinami zdolnymi do wygenerowania 60 megawatów energii, co wystarczało do zaspokojenia potrzeb około 50 tysięcy gospodarstw domowych.

Początkowo projekt ten uchodził za przełomowy w kontekście niemieckiej polityki energetycznej. Jednak 15 lat później, w 2025 roku, nadszedł niespodziewany koniec. Przyczyny tego zjawiska mają korzenie w zmianach na rynku energii oraz wygasających subsydiach.

Koniec subsydiów – koniec farmy

Projekt Alpha Ventus nie byłby możliwy bez rządowego wsparcia. Na początku 2009 roku niemiecki rząd uchwalił przepisy gwarantujące stałą stawkę za wyprodukowaną energię – 15 eurocentów za kilowatogodzinę przez 12 lat. To właśnie te preferencyjne stawki umożliwiły opłacalność inwestycji, mimo iż koszty budowy farmy sięgały 250 milionów euro. Jednak na koniec 2024 roku subsydia te wygasły, a obecna stawka wynosi już tylko 3,9 eurocenta za kilowatogodzinę, co jest prawie czterokrotnie niższą kwotą.

Nie ma co ukrywać, iż nowe warunki rynkowe okazały się nieopłacalne dla farmy, której inwestorzy nie są w stanie zapewnić odpowiedniego zwrotu przy takich cenach energii. Brak dalszych subsydiów, niskie ceny rynkowe oraz kosztowna konserwacja infrastruktury doprowadziły do podjęcia decyzji o zamknięciu farmy.

Przemiany na rynku energii: Gdzie poszła niemiecka wiatrówka?

Kiedy Alpha Ventus została uruchomiona, Niemcy stawiały na rozwój odnawialnych źródeł energii jako najważniejszy element swojej polityki energetycznej. Dziś jednak obraz rynku energetycznego wygląda zupełnie inaczej. Koszty produkcji energii z wiatru na morzu są przez cały czas wysokie, a subsydia okazały się jedynie doraźnym wsparciem. Z czasem farmy wiatrowe zaczęły generować wyższe koszty konserwacji i demontażu, a brak odpowiednich przychodów z działalności operacyjnej sprawił, iż już w 2025 roku wciąż funkcjonujące farmy stają w obliczu likwidacji.

Czy Alpha Ventus ma być jedynie pierwszą jaskółką problemów niemieckich farm wiatrowych? Inni operatorzy morskich farm wiatrowych w Europie mogą czekać na podobny scenariusz. W wielu przypadkach infrastruktura farm wiatrowych osiąga maksymalny okres trwałości, a kolejne inwestycje stają się coraz mniej opłacalne w porównaniu do nowoczesnych źródeł energii.

Rozbiórka farmy – nie tylko kosztowna, ale i konieczna

Zamknięcie Alpha Ventus to krok ku nowemu rozdziałowi niemieckiej energetyki wiatrowej. W przyszłości coraz więcej farm z lat wcześniejszych będzie musiało zostać zlikwidowanych, a ich infrastruktura poddana demontażowi. Tego typu projekty, o wielkiej skali, wiążą się z olbrzymimi kosztami – zarówno w zakresie samej likwidacji, jak i odnalezienia sposobów na ponowne zagospodarowanie obszaru.

Na horyzoncie pojawiają się już plany budowy nowych farm wiatrowych, jednak będą to projekty droższe i bardziej zaawansowane technologicznie. Nowoczesne turbiny o wyższej wydajności oraz lepsze technologie magazynowania energii mają przyczynić się do efektywności tych inwestycji. Niemniej, po doświadczeniach z Alpha Ventus, wielu ekspertów zastanawia się, czy model oparty na subsydiach i krótkoterminowych zyskach jest wystarczający, by w dłuższym okresie utrzymać stabilność takich projektów.

Czy Niemcy poniosły porażkę?

Z perspektywy czasu, zamknięcie farmy Alpha Ventus może być interpretowane jako porażka niemieckiej strategii energetycznej, zwłaszcza iż projekt ten miał być wzorem do naśladowania. Jednak patrząc na całość sektora morskiej energetyki wiatrowej w Europie, można zauważyć, iż główne wyzwania związane z morskimi farmami wiatrowymi pozostają niezmienne – to wysokie koszty początkowe, trudności w uzyskaniu rentowności przy niskich cenach rynkowych i zmieniające się regulacje.

Alpha Ventus miała być pionierem, ale stanowi także ostrzeżenie dla innych inwestorów, którzy planują duże inwestycje w morską energetykę wiatrową. Pytanie brzmi, jak zareagują inni operatorzy i jakie rozwiązania zaproponują rządy państw unijnych, aby utrzymać rozwój tej branży w dłuższym okresie. Tylko czas pokaże, czy przemiany te będą oznaczać upadek czy nowy początek dla morskich farm wiatrowych w Europie.

More here:
Niemcy wyłączają swoją pierwszą farmę wiatrową – powód zaskakuje

Idź do oryginalnego materiału