Niemcy: Wycie i szczekanie na ulicach Berlina. Spotkanie ludzi-psów

1 rok temu

W Berlinie zebrało się około tysiąca osób, które identyfikują się jako psy. Podczas swojego wiecu porozumiewali się wyłącznie poprzez wycie i szczekanie. Ich akcja spotkała się raczej z krytyką, choć rzeczywiście grupie udało się wyróżnić.

Spotkanie miało miejsce 19 września w rejonie berlińskiej stacji Potsdamer Platz. Sprawę opisał między innymi amerykański "New York Post", zwracając uwagę, iż akcja wywołała falę komentarzy, często krytycznych i wulgarnych.

Dziennik wskazuje, iż berlińskie spotkanie nawiązuje do historii Japończyka Toco, który realizuje się w hiperrealistycznym kombinezonie psa za mniej więcej 60 tysięcy złotych i jak powiedział w rozmowie z gazetą - jego życiowym marzeniem jest zostanie psem.

This is part of a video taken when I was interviewed by the New York Post! pic.twitter.com/oacXjkAiPd

— トコ(Toco) (@toco_eevee) September 14, 2023

Taco zaznaczył, iż byłoby wspaniale gdyby mógł spotkać inne osoby, które myślą podobnie jak on. Wydaje się, iż Berlin byłby dobrym kierunkiem, by rozpocząć poszukiwania.

Hunderte von Menschen, die sich als #Hunde identifizieren, versammeln sich auf einem #Berliner #Bahnhof, um sich für die Rechte von Menschen einzusetzen, die sich als Hunde identifizieren.

Die Veranstaltung wurde von einer Gruppe namens "#Canine #Beings" organisiert. pic.twitter.com/rdeUsZQ7Km

— Stefan Raven News (@StefanRavenNews) September 21, 2023

Zjawisko teriantropii

"New York Post" podkreśla, iż warto rozróżnić dwa powody, dla których ludzie przebierają się za psy. Pierwszy przypadek to chęć zabawy i często uczestnictwa w tematycznych imprezach.

ZOBACZ: Miał pomagać w zaburzeniach odżywiania. Kazał więcej ćwiczyć i mniej jeść

Drugim jest teriantropia - mitologiczna zdolność człowieka do przeobrażenie się w zwierzę. Współcześnie taka transformacja oznacza psychiczne identyfikowanie się z danym zwierzęciem, np. psem.

Przypadki teriantropii były opisywane w literaturze naukowej również na przykładzie pacjentów szpitali psychiatrycznych. Badania dotyczyły konkretnie likantropii - utożsamiania się z wilkiem, nazywanej też "wilczym obłędem" i częściowo były identyfikowane jako zaburzenia własnej osobowości.

Idź do oryginalnego materiału