Niemcy ogłaszają, iż będą odsyłać osoby ubiegające się o azyl na swoich granicach w ramach „ofensywy repatriacyjnej”

1 dzień temu

Daily Mail 12 kwietnia 2025 r.: Niemcy ogłaszają, iż będą odsyłać osoby ubiegające się o azyl na swoich granicach w ramach „ofensywy repatriacyjnej”

Po raz pierwszy w historii antyimigracyjna partia AfD zajmuje pierwsze miejsce w sondażach opinii publicznej w kraju

DR IGNACY NOWOPOLSKI APR 14
Niemiecki rząd koalicyjny: (LR) premier Bawarii Markus Soeder, przewodniczący partii i frakcji Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) Friedrich Merz, współprzewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) Lars Klingbeil i współprzewodnicząca SPD Saskia Esken

Przyszły rząd Niemiec złożony z konserwatystów i centrolewicowych socjaldemokratów uzgodnił szereg środków mających na celu ograniczenie nielegalnej migracji, w tym odmowę wjazdu osobom ubiegającym się o azyl, umożliwienie deportacji do Syrii i zawieszenie łączenia rodzin.

Jak czytamy w dokumencie, osobom ubiegającym się o azyl odmawiać się będzie wjazdu na wszystkich granicach Niemiec , a polityka „turbo-naturalizacji” – umożliwiająca niektórym imigrantom uzyskanie obywatelstwa już po trzech latach pobytu – zostanie zniesiona.

Partie chcą zawiesić na dwa lata program łączenia rodzin dla osób posiadających tzw. status ochrony uzupełniającej i zakończyć wszystkie federalne programy przyjmowania uchodźców.

Zgodnie z dokumentem umowy koalicyjnej rząd koalicyjny, na którego czele stanie przyszły kanclerz Friedrich Merz z konserwatywnego bloku CDU/CSU, rozpocznie także deportacje migrantów do Syrii i Afganistanu .

W porozumieniu stwierdzono, iż program deportacji rozpocznie się od usuwania przestępców i osób potencjalnie niebezpiecznych.

Proponowane represje są konsekwencją zaciętej rywalizacji wyborczej , w której migracja była kluczowym tematem ze względu na wzrost znaczenia skrajnej prawicy i kilka głośnych ataków migrantów.

Wczoraj konserwatywny blok CDU/CSU Merza zawarł koalicję z socjaldemokratami (SPD), a skrajnie prawicowa partia AfD po raz pierwszy w historii zajęła pierwsze miejsce w dużym sondażu, co jest oznaką rosnącego niezadowolenia z głównych partii.

Według sondażu Instytutu Ipsos, poparcie dla CDU/CSU, która wygrała wybory 23 lutego, spadło o pięć punktów procentowych do 24%, podczas gdy Alternatywa dla Niemiec (AfD) zyskała trzy punkty procentowe i osiągnęła 25%.

AfD zajęła drugie miejsce w wyborach, co jest najlepszym wynikiem partii “skrajnie prawicowej” od czasów II wojny światowej.

Jego silne poparcie w sondażach jest porażką konserwatywnego sojuszu Merza, który chciał odzyskać wyborców od partii.

Sondaż Ipsos wykazał, iż poparcie dla Socjaldemokratów (SPD) ustępującego kanclerza Olafa Scholza pozostało na niezmienionym poziomie 15%.

Liderka AfD Alice Weidel pochwaliła przełom swojej partii w sondażach w poście na X. „Ludzie chcą zmian politycznych, a nie «zwykłej» koalicji CDU/CSU i SPD” – napisała.

Na razie jednak AfD została odsunięta od władzy przez te partie.

Merz i jego nowy rząd najprawdopodobniej obejmą władzę na początku maja, a porozumienie między jego konserwatystami a SPD będzie zwieńczeniem tygodniowych targów między tymi dwiema grupami.

Oprócz twardego stanowiska w sprawie migracji, koalicja ma na celu ożywienie wzrostu w największej gospodarce Europy w momencie, gdy prezydent USA Donald Trump wydaje się być gotowy do wywołania globalnej wojny handlowej.

Podczas konferencji prasowej z partnerami koalicyjnymi Merz skierował wiadomość do Białego Domu w języku angielskim.

„Kluczowym przesłaniem dla Donalda Trumpa jest to, iż Niemcy wracają na adekwatne tory” – powiedział, obiecując zwiększenie wydatków na obronę i poprawę konkurencyjności gospodarki.

Idź do oryginalnego materiału