"Niemcy muszą wyjść Polsce naprzeciw"

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Premier Donad Tusk (P) oraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz (L) podczas konferencji prasowej w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie Źródło: PAP / Marcin Obara


Rząd Niemiec powinien wyjść Polsce naprzeciw wysuwając konkretne propozycje świadczeń dla żyjących polskich ofiar wojny i okupacji – pisze niemiecki "FAZ".


Nie milkną echa wizyty w Polsce kanclerza Niemiec Olafa Scholza. We wtorek w Warszawie odbyły się pierwsze od 2018 r. polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe z udziałem premiera Donalda Tuska i kanclerza Niemiec Olafa Scholza. W trakcie wspólnej konferencji prasowej obaj politycy mówili m.in. o kwestiireparacji wojennychze strony Niemiec. Donald Tusk stwierdził, iż Polska prawnie się ich zrzekła. Jego słowa wywołały oburzenie, a w sieci pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. Postawę polskiego premiera głośno krytykowali też politycy opozycji.


"Kanclerz Olaf Scholz może być zadowolony z tego, iż nowy polski rząd nie widzi w Niemczech wroga. Ale teraz, wysuwając konkretne propozycje, musi wyjść wreszcie Polsce naprzeciw" – pisze Stefan Locke w komentarzu opublikowanym portalu dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung".


Locke podkreśla, iż niemieckie zbrodnie popełnione podczas II wojny światowej są w świadomości Polaków przez cały czas obecne. Świadczą o tym liczne pomniki, muzea i publikacje na ten temat. Zaznacza, iż niemal każda polska rodzina ucierpiała podczas wojny i okupacji. "Pomimo tego, Polska nie otrzymała adekwatnie żadnego godnego odnotowania odszkodowania, za wyjątkiem reparacji pobieranych przez Związek Sowiecki z terenu NRD. Dlatego roszczenia wysunięte przez poprzedni rząd PiS, padły na podatny grunt" – wytyka.


"To nie wystarczy"


"Rząd Donalda Tuska wybrał inną drogę – nie widzi w Niemczech wroga ale sojusznika, z którym chce blisko współpracować, i liczy na to, iż przyniesie to lepsze skutki niż za rządów PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego prowadząc agresywną i opartą na fobiach politykę nie uzyskała nic w tej kwestii. Tusk i jego minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski nie mówią o reparacjach, nie kryjąc jednak, iż oczekują od Niemiec kreatywnych pomysłów. Należą do nich świadczenia dla ca. 40 tysięcy poszkodowanych Polaków, którzy przeżyli wojnę" – czytamy.


"Fakt, iż niemiecki rząd we wtorek przyjechał do Warszawy znów bez konkretnych obietnic, bardzo utrudnia Tuskowi obronę jego polityki przed siłami radykalnymi w kraju. Oczywiście należy wierzyć kanclerzowi Olafowi Scholzowi, gdy mówi, iż rząd zabiega o wsparcie dla żyjących (ofiar). Ale to nie wystarczy, niezależnie od sytuacji niemieckiego budżetu" – podkreśla autor "FAZ".


Czytaj też:Polaków zapytano o reparacje. Złe wieści dla TuskaCzytaj też:Politycy PiS krytykują Tuska. Chodzi o zdjęcie z Scholzem
Idź do oryginalnego materiału