Niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości orzekł, iż ukraińscy tzw. „uchodźcy wojenni” w wieku poborowym, mogą zostać wydaleni Ukrainie w celu odbycia służby wojskowej. To kolejny krok w kierunku pozbycia się z Niemiec, niechcianych tam Ukraińców.
Niemcy chcą deportować na Ukrainę mężczyzn, zdolnych do służby wojskowej. Od czasu rozpoczęcia nielegalnej migracji w 2014 roku za rządów Angeli Merkel, Ustawa Zasadnicza była w Niemczech traktowana jako zbiór przyjaznych, ale niewiążących porad. Tym razem ma się to zmienić, a przyjęte właśnie interpretacja, ma pozwolić odsyłać na Ukrainę, potrzebnych jej rekrutów. Sędziowie Federalnego Trybunału Sprawiedliwości w Niemczech wyjaśnili na 54 stronach, iż takie działania są zgodne z tamtejszym aktem konstytucyjnym.
Wyrok Trybunału spotkał się z gwałtowną reakcją skrajnie lewicowych tzw. „obrońców praw człowieka”. Aktywista Marcus Klöckner skrytykował go w artykule na portalu report24.news. „Nie zabijaj – to starożytne, uniwersalne przykazanie jest prawdopodobnie znane dużej części ludzkości. Tego zakazu nie mogą przestrzegać ci, którzy zostali wysłani na wojnę wbrew swojej woli. Chyba iż pozwoli się zabić bez stawiania oporu. (…) Prawo, które podważa człowieczeństwo, jest prawem barbarzyńskim” – napisał.
Według niego decyzja Trybunału jest bulwersująca i tym bardziej wstrząsająca, iż jednocześnie, gdy Ukraińcy mają być skazywani na śmierć w okopach, liczni gwałciciele i mordercy afrykańskiej i azjatyckiej proweniencji, otrzymują w Niemczech łagodne kary lub pozostają na wolności i nie są deportowani.
„Naganna, niedopuszczalna i nieludzka decyzja Federalnego Trybunału Sprawiedliwości, który skazuje na karę śmierci ukraińskich pacyfistów, karę, na którą nie zasługują. Prawnicy, którzy orzekają tak rażącą niesprawiedliwość, są okropni. Piszę to nie tylko jako człowiek, ale jako prawnik z wykształcenia – dodał Klöckner.
Pełna treść werdyktu znajduje się tutaj.