– Usłyszałem wczoraj o nowej "piątce Mentzena", pięciu nowych propozycjach. Pierwsza propozycja, iż studia mają być płatne, tak mówi Mentzen. 300 tysięcy studentów i studentek dzisiaj studiuje w Polsce za darmo, jest to olbrzymie osiągnięcie naszego kraju i naszej demokracji. To jest propozycja dla młodych ludzi, żeby płacili za studia? – mówił w środę Rafał Trzaskowski.
Trzaskowski punktuje program wyborczy Mentzena
– Punkt drugi, o którym słyszałem, to likwidacja 800 plus.(...) Mentzen mówi: likwidujmy 13. i 14. emeryturę, to jest trzeci punkt jego programu. To jest zdrowy rozsądek, na serio? – padło.
– Dwie kolejne propozycje, które chyba są dla nas wszystkich najbardziej bulwersujące, a mianowicie płatna służba zdrowia, to jest coś naprawdę niebywałego – grzmiał Trzaskowski.
I kontynuował: – Piąta rzecz, iż lekarze bez uprawnień mają nas leczyć, czyli iż o ile ktokolwiek ma problem, niech idzie do znachora? Przecież to jest coś naprawdę niebywałego, żyjemy w XXI wieku.
W ten sposób Sławomir Mentzen stworzył nową wersję "piątki Mentzena", która również wywołała ogromne kontrowersje. Jeszcze podczas kampanii wyborczej do Sejmu w 2019 roku w sieci zaczęły krążyć nagrania, na których Mentzen przedstawiał swoje poglądy w sposób skrajnie kontrowersyjny, mówiąc: "Piątka Konfederacji to: nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej".
Mentzen słynie z radykalnych poglądów wobec mniejszości i kobiet
Wówczas jego słowa spotkały się z ostrą i zdecydowaną krytyką, zarówno ze strony przedstawicieli różnych ugrupowań politycznych, jak i licznych organizacji społecznych, które uznały je za skrajne i nietolerancyjne.
Wielu polityków zwróciło uwagę na niebezpieczną retorykę, którą wprowadzają takie wypowiedzi, podkreślając, iż mogą one prowadzić do pogłębiania podziałów w społeczeństwie oraz wzmacniać uprzedzenia i nienawiść wobec mniejszości.
Z kolei organizacje społeczne, w tym te działające na rzecz praw człowieka i równości, wyraziły obawy, iż takie wypowiedzi mogą wpływać na atmosferę społeczną, pogłębiając nietolerancję i marginalizowanie grup, które już teraz borykają się z dyskryminacją.
Jak informowaliśmy w poniedziałek, z najnowszego sondażu Opinia24 wynika, iż Rafał Trzaskowski zostałby nowym prezydentem Polski. W pierwszej turze wyborów uzyskałby poparcie 36,3 proc. Polaków. Prawie jedna czwarta respondentów (20,4 proc.) zagłosowałaby na Karola Nawrockiego, natomiast 18 proc. – na Sławomira Mentzena.
Jeśli jednak w II turze zmierzą się Rafał Trzaskowski i Sławomir Mentzen, zwycięzcą byłby Trzaskowski, który uzyskałby 50,6 proc. głosów. Z kolei Sławomir Mentzen mógłby liczyć na poparcie ponad dwóch piątych badanych, czyli 42,1 proc. W tym przypadku 7,3 proc. Polaków przez cały czas nie zdecydowało, na kogo odda swój głos w drugiej turze. Tutaj jest więcej o tym sondażu.