Propozycja prezydenta Andrzeja Dudy o rozmieszczeniu broni atomowej w Polsce nie była dyskutowana w sposób szczegółowy w polskim rządzie - powiedział wiceszef MSZ Andrzej Szejna w programie "Tłit" WP. - Rozumiem, iż pan prezydent szuka różnych rozwiązań - ocenił Szejna. Jak dodał, bardziej znana jest mu koncepcja objęcia Polski parasolem nuklearnym ze strony Francji. - Czekamy na rekomendację ministra obrony narodowej i szczegóły, w jaki sposób miałoby to wyglądać - zaznaczył. Według wiceministra spraw zagranicznych, wojna w Ukrainie toczy się według nowoczesnych standardów, ale w sposób konwencjonalny, dlatego w pomyśle rozmieszczenia głowic jądrowych w Polsce "nie widzi niczego, co by zwiększało znacząco bezpieczeństwo". - Przecież nie wyobrażamy sobie, iż dochodzi do wojny nuklearnej - mówi Szejna. - Uważam, iż kwestia broni nuklearnej to dyskusja o jakiejś ostateczności, która w pewnym momencie wcale nie musi mieć znaczenia - ocenił wiceszef MSZ.