- Marsz Niepodległości to bardzo nacjonalistyczna demonstracja, reprezentowana przez mniejszość, która dzieli Polaków - ocenił w Polsat News socjolog dr hab. Gavin Rae. Nawiązując do reportażu "Granica tolerancji" o grupach nacjonalistycznych w Polsce, ekspert ocenił, iż zjawisko to nie jest zarezerwowane wyłącznie dla prawicy. - Widzimy choćby hasła rządu Donalda Tuska wobec uchodźców - mówił.
"Nie tylko skrajna prawica, widzimy hasła rządu Tuska". Echa reportażu Polsat News
W poniedziałek 11 listopada ulicami Warszawy po raz kolejny przejdzie Marsz Niepodległości. W tym roku przemarsz organizowany jest pod hasłem: "Wielkiej Polski, moc to my".
Marsz Niepodległości w Warszawie. "Dzieli Polaków"
- To bardzo nacjonalistyczna demonstracja, która dzieli Polaków, reprezentuje mniejszość - ocenił w Polsat News dr hab. Gavin Rae, socjolog z Akademii Leona Koźmińskiego.
Zdaniem eksperta zakazanie marszu jedynie pogorszyłoby sytuację. - Skrajny nacjonalizm to nie patriotyzm. To zjawisko obecne nie tylko w Polsce, widzimy, jak ono narasta na świecie. Nie jest zarezerwowane tylko dla skrajnej prawicy. Widzimy choćby hasła rządu Donalda Tuska wobec uchodźców o anulowanie azylu. Nacjonalizm wyklucza ludzi - podkreślał dr Gavin Rae.
ZOBACZ: Wszedł na pomnik smoleński w Warszawie. Mężczyzna trafił do szpitala
Socjolog pytany był o reportaż Moniki Gawrońskiej "Granica tolerancji". Opowiada on o działających w Polsce grupach i stowarzyszeniach nacjonalistycznych, które pod płaszczykiem patriotyzmu nawołują i dopuszczają się przemocy. Ekspert przypomniał, iż skutkiem takich działań były wydarzenia, jakich byliśmy świadkami w trakcie poprzednich edycji Marszu Niepodległości.
Święto Niepodległości. "Bardzo pozytywne wydarzenie"
- To bardzo niepokojące. Trzeba pamiętać co się działo w Warszawie, te straszne wydarzenia związane z II wojną światową - podkreślał dr Gavin Rae. Jak mówił, pochodzi z Wielkiej Brytanii, ma polskie obywatelstwo, a osiadł w Polsce, bo "bardzo lubi tu mieszkać". - To jest do pewnego stopnia patriotyzm - stwierdził.
Jak zauważył socjolog, odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 roku było "bardzo pozytywnym wydarzeniem". - Przyniosło nie tylko niepodległość, ale i dało prawo głosu kobietom, 25 lat wcześniej niż Francja. Oznaczało zakończenie I wojny światowej i przyniosło nowe otwarcie - wymieniał dr Gawin Rae.
- Dziś większość Polaków świętuje ten dzień nie na ulicach, ale w domach, z rodzinami, znajomymi, podczas różnych innych wydarzeń - podkreślił socjolog.