Według nieoficjalnych informacji, które do nas docierają, wojsko szuka dwóch zaginionych rakiet rosyjskich, które spadły w okolicach Bydgoszczy. Okazuje się więc, iż na Polskę spadło ich więcej.
Do poszukiwań, pod pretekstem grzybobrania, przyznali się w nieoficjalnej rozmowie z mediami, żołnierze. Są codziennie wysyłani “na grzyby” w podbydgoskie lasy. Mówią, iż to cud, iż w tak gęsto zaludnionym terenie nikt nie zginął, bowiem jest tutaj wiele małych, rozsianych wśród lasów miejscowości.
W samej Bydgoszczy i Toruniu ludzie się coraz bardziej boją. Rosyjskie rakiety to bardzo poważne zagrożenie i jak widać polskie niebo jest bardzo dziurawe. PiS na pewno stracił tu znaczącą ilość głosów.