Nie tak miało być! Gospodarka UE hamuje. Komisja Europejska tnie prognozy na 2025 rok

5 godzin temu

Komisja Europejska ostro tnie prognozy wzrostu gospodarczego dla Unii Europejskiej. Zamiast wcześniej zakładanych 1,5 proc., unijny PKB w 2025 roku ma wzrosnąć jedynie o 1,1 proc. To wyraźny sygnał, iż europejska gospodarka wciąż walczy z konsekwencjami globalnych napięć, rosnącej niepewności politycznej i zaburzeń w handlu. Choć inflacja ma wreszcie spaść do celu wyznaczonego przez EBC, tempo rozwoju wyraźnie zwalnia.

Fot. Warszawa w Pigułce

Komisja Europejska rewiduje prognozy. Gospodarka UE spowolni w 2025 roku

Zła wiadomość dla unijnej gospodarki – Komisja Europejska znacząco obniżyła swoje prognozy wzrostu PKB na 2025 rok. Zamiast oczekiwanych wcześniej 1,5 proc., wzrost ma wynieść jedynie 1,1 proc. Bruksela tłumaczy cięcie prognoz rosnącą niepewnością geopolityczną i napięciami handlowymi. Na przyspieszenie gospodarki przyjdzie poczekać do 2026 roku.

Tempo rozwoju zwalnia

W opublikowanej w poniedziałek wiosennej prognozie gospodarczej KE podkreśla, iż choć początek 2025 roku był nieco lepszy niż zakładano, to wzrost gospodarczy w całej UE będzie symboliczny i porównywalny z rokiem poprzednim. Komisja wskazuje, iż czynniki ryzyka – m.in. konflikty międzynarodowe, niepewność wyborcza i zaburzenia w światowym handlu – wciąż mają istotny wpływ na europejskie gospodarki.

Inflacja wraca do celu

Jednocześnie Komisja przekazuje pozytywny sygnał: inflacja w strefie euro ma w 2025 roku spaść do poziomu 2 proc., czyli celu wyznaczonego przez Europejski Bank Centralny. Rok wcześniej wyniosła 2,4 proc. Według KE będzie to efekt dalszego spadku cen surowców energetycznych oraz umacniającego się euro, co ogranicza presję inflacyjną.

Perspektywy na 2026 rok

Komisja liczy, iż wyraźniejsze ożywienie nastąpi w 2026 roku, kiedy wzrost PKB w całej Unii ma ponownie osiągnąć poziom 1,5 proc. To powrót do tempa prognozowanego jeszcze jesienią 2024 roku. Na razie jednak państwa członkowskie będą musiały zmierzyć się z kolejnym rokiem spowolnienia – i szukać równowagi między polityką fiskalną a inwestycjami wspierającymi wzrost.

Idź do oryginalnego materiału