Nie szanują choćby narodowego święta! PiS chce rozpętać awanturę wokół Marszu Niepodległości.

1 tydzień temu

Pisowscy politycy są w stanie zniszczyć każdą świętość. choćby Święto Niepodległości im się nie podoba. Okazuje się, iż podjęto próbę sparaliżowania tego wydarzenia i obarczenia odpowiedzialnością prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Wszystko oczywiście w ramach kampanii wyborczej, w której Trzaskowski będzie kandydatem. Na szczęście prezydent Warszawy przejrzał pisowski plan i postanowił bezpośrednio krótko odnieść się do prób robienia zadymy.

Co napisał Trzaskowski?



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


1. Nie mówimy o jednym zgłoszeniu. Mówimy o 6 (słownie: SZEŚCIU) zgłoszeniach. Od tego samego organizatora. Jedno z nich dotyczyło zgromadzenia, które miałoby trwać nieprzerwanie 16 dni. 6 zgłoszeń. Na tę samą okoliczność. Interpretację, czy chcąc coś faktycznie załatwić, postępuje się w ten sposób, pozostawiam szanownym czytelniczkom i czytelnikom niniejszego wpisu…

2. Terminy podane we wszystkich zgłoszeniach przekraczają termin ustawowy, są po prostu przedwczesne (zgodnie z ustawą zawiadomienie o zgromadzeniu musi dotrzeć do organu nie wcześniej niż na 30 i nie później niż na 6 dni przed planowaną datą zgromadzenia),

3. Jako miasto skierowaliśmy do policji, straży pożarnej, Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego oraz ZTM pisma z prośbą o ocenę planowanych zgromadzeń pod kątem bezpieczeństwa i adekwatnego funkcjonowania miasta. Od wszystkich tych instytucji otrzymaliśmy jednoznaczne odpowiedzi, iż wielodniowe zgromadzenia będą miały negatywny wpływ na działania służb ratunkowych, transportu publicznego i funkcjonowanie miasta, prowadząc do paraliżu centrum Warszawy.

Jeśli wpłynie wniosek zgodny z przepisami oraz ze zdrowym rozsądkiem, będzie co rozpatrywać. Na razie wygląda na to, iż ktoś tu bardzo chce rozpętać awanturę wokół dnia narodowego święta. I nie jestem to ja – podsumowuje Trzaskowski.

Idź do oryginalnego materiału