Nie odpuścił! Sikorski zakpił sobie z Nawrockiego, nagle padły TE słowa o kawalerce. „Będzie odróżniał od…”

2 dni temu
Afera mieszkaniowa bardzo skomplikowała Karolowi Nawrockiemu walkę o Pałac Prezydencki. Radosław Sikorski nie odpuścił okazji i wbił ostrą szpilę „obywatelskiemu” kandydatowi. W tym tygodniu poznaliśmy nowego papieża, Leona XIV, eskalował konflikt między Indiami a Pakistanem, ale to wszystko na krajowym podwórku przyćmił Karol Nawrocki i afera mieszkaniowa. Sztabowcy PiS są załamani, bo pewnie liczyli, iż przynajmniej konklawe trochę przysłoni medialnie sprawę mieszkania, ale nic z tego. Problemy „obywatelskiego” są coraz większe i pozostaje pytanie, czy afera tylko skomplikowała, czy może już pogrzebała szanse Nawrockiego na Pałac Prezydencki. A rywale z tego korzystają. 10 kwietnia w Bydgoszczy, podczas wiecu Rafała Trzaskowskiego, wystąpił gościnnie Radosław Sikorski. Szef MSZ nie odpuścił, wbił w „obywatelskiego” kandydata PiS soczystą szpilę. Zaczęło się od okrzyków „pierwsza tura!”, które wznosili zebrani na wiecu. – Jak głównemu rywalowi Rafała będzie szło tak, jak ostatnio, to niewykluczone – skomentował radośnie Sikorski. Potem minister mówił o kluczowej, z jego punktu widzenia, sprawie, dla Polski w najbliższych latach. Chodzi o bezpieczeństwo. — Od czego zależy bezpieczeństwo Polski? Po pierwsze od tego, żeby Ukraina nie przegrała. Po drugie, żeby Zachód się nie rozpadł i po trzecie, żeby do końca tej dekady Polska stała się regionalną potęgą – wskazał Radosław Sikorski. – To jest
Idź do oryginalnego materiału