'Nie można wyjść z domu'. Dymiący komin budynku OSP problemem mieszkańców Węgier

- Przez smog aż trudno wyjść z domu - mówi jeden z mieszkańców sołectwa Węgry w gminie Turawa. Chodzi o ciemne kłęby dymu, które wydobywają się z komina budynku tamtejszej OSP. w okresie grzewczym, kiedy druhowie palą w piecu, główną ulicę i pola spowija gęsta mgła. Dym dostaje się też do domów.

- Dym, który wydobywa się z komina OSP jest na tyle uciążliwy, iż praktycznie nie można wyjść z domu. Zdarza się to dosyć często, kilkukrotnie przynajmniej w ciągu tygodnia. Nie ma mowy o jakichś spacerach, o wychodzeniu z domu, bo po prostu dym jest tak duszący i tak napastliwy, iż nie da się wytrzymać. To jest ogromny piec instalowany w latach dziewięćdziesiątych, wypełniający wszystkie cechy czy znamiona tak zwanego śmieciucha. jeżeli chodzi o zdrowie tutaj nasze i sąsiadów, jest to uważam ogromne zagrożenie - mówi pan Piotr, mieszkaniec Węgier. O sprawie poinformowaliśmy wójta gminy Turawa Dominika Pikosa. Po przedstawieniu tematu i pokazaniu nagrań z kopcącym kominem podjęto decyzję o zorganizowaniu spotkania z przedstawicielami urzędu, jednostki OSP Węgry, zainteresowanymi mieszkańcami i naszą reporterką. Na razie nie wiadomo, kiedy do niego dojdzie. Termin zostanie dopiero ustalony. Do tematu będziemy…