160 milionów złotych, a może choćby więcej będzie kosztować modernizacja pilchowickiej zapory. Tyle tylko, iż nikt nie chce wyłożyć na to pieniędzy! Co dalej?
Zapora wodna w Pilchowicach – atrakcje Doliny Bóbr
Pilchowice, niewielka miejscowość położona w Dolinie Bobru, przyciąga turystów zarówno swoją historią, jak i niezwykłymi walorami przyrodniczymi i krajobrazowymi. Jej największą i najbardziej znaną atrakcją jest monumentalna zapora wodna na rzece Bóbr – jedna z najważniejszych budowli hydrotechnicznych w Polsce, w efekcie budowy, której powstało 240 hektarowe Jezioro Pilchowickie – będące jednym z największych sztucznych zbiorników wodnych na Dolnym Śląsku. Zbiornik ten służy nie tylko celom przeciwpowodziowym i energetycznym, ale jest również popularnym miejscem rekreacji.
Budowa zapory w Pilchowicach rozpoczęła się w 1904 roku, a jej ukończenie nastąpiło osiem lat później. Decyzję o wzniesieniu tej konstrukcji podjęto po serii katastrofalnych powodzi, jakie nawiedziły Dolny Śląsk pod koniec XIX wieku. Zapora miała za zadanie regulację przepływu wody w Bobrze oraz ochronę pobliskich terenów przed kolejnymi kataklizmami. Konstrukcja, o wysokości 62 metrów i długości ponad 270 metrów, została wykonana z granitu, co czyni ją jedną z najtrwalszych tego typu budowli.
Zapora w Pilchowicach stanowi również istotne źródło energii elektrycznej dzięki zlokalizowanej u jej podnóża elektrowni wodnej. Elektrownia ta jest w zarządzie Tauron Ekoenergia S.A.
Modernizacja zapory wodnej w Pilchowicach
Po ponad stu latach zapora wodna wymaga modernizacji. Władze zarządzającej nią spółki – części potentata na polskim rynku energetycznym Tauron Polska Energia – od kilku dobrych lat przygotowują się do tego zadania.
„Trwające w tej chwili przygotowania do modernizacji zapory, są ostatnim etapem Strategicznego Projektu Inwestycyjnego „EW Pilchowice I – modernizacja elektrowni wodnej”. Celem modernizacji jest poprawa stanu technicznego budowli i urządzeń hydrotechnicznych oraz zwiększenie przepustowości urządzeń zrzutowych w celu bezpiecznego przeprowadzania wód powodziowych” – tłumaczyła w rozmowie z Lwówecki.info jeszcze w 2021 roku Anna Ciszewska-Swat z TAURON Ekoenergia.
Początkowo prace modernizacyjne zaplanowano na lata 2022-2023. Z tych jednak nic nie wyszło. Inwestor przez lata gromadził kolejne dokumentacje, pozwolenia i co najważniejsze zabiegał o środki.
Powódź stulecia – 2024
We wrześniu 2024 roku region dotknęła katastrofalna powódź, podczas której poziom wody w Jeziorze Pilchowickim znacznie przekroczył bezpieczne granice. 16 września 2024 roku nastąpił przelew niekontrolowany. Woda zaczęła przelewać się przez koronę zapory. Przepełnienie zbiornika wywołało obawy o stabilność konstrukcji.
– Zapora, jak widać, spełniła swoją rolę. Mimo ekstremalnie trudnej sytuacji, nie było zagrożenia przerwania czy pęknięcia zapory. Rzeczywiście był moment, iż woda wystąpiła na koronę zapory, ale sam obiekt nie był zagrożony – zapewniał nas tuż po przejściu wielkiej fali Mariusz Łabuń Dyrektor Departamentu Elektrowni Wodnych Tauron Ekoenergia.
Zakres modernizacji zapory wodnej w Pilchowach
Zakres planowanych prac modernizacyjnych obejmuje m.in. remont korpusu zapory wraz ze ścianą odwodną, przebudowę przelewu skokowego i remont mostu nad przelewem, przebudowę sztolni obiegowej, wymianę zasuw turbinowych, zasuw upustów dennych. Jak zaznacza Dyrektor Łabuń: – Prace powyższe nie wpływają bezpośrednio na produkcję energii elektrycznej w EW Pilchowice I, gdzie infrastruktura wytwórcza elektrowni została już zmodernizowana w latach 2012-2015 kosztem i staraniem TAURON Ekoenergia.
Jak wskazują przedstawiciele spółki, rozpoczęcie prac uzależnione jest od uzyskania prawomocnego pozwolenia na budowę i uzyskania dofinansowania zewnętrznego. Przewiduje się, iż prace rozpoczną się w czwartym kwartale 2025 roku, a czas realizacji szacuje się na 1,5 – 2 lat.
Spuszczą wodę z Jeziora Pilchowickiego
Modernizacja ściany po stronie jeziora wymagać będzie spuszczenia wody. A to rodzi obawy o konsekwencje dla środowiska. Działanie takie niesie ryzyko uwolnienia osadów dennych, które przez dziesiątki lat gromadziły zanieczyszczenia, w tym metale ciężkie i substancje toksyczne. Istnieją obawy, iż może to doprowadzić do skażenia rzeki Bóbr. Dodatkowo, nagłe przemieszczenie osadów może zwiększyć erozję dna rzeki i zamulenie jej koryta, co wpłynie na cały ekosystem. Istnieje także ryzyko emisji toksycznych gazów, powstałych w wyniku rozkładu materii organicznej.
Tauron zapewnia, iż proces ten będzie stopniowy. – Przewidywane prace remontowe i modernizacyjne prowadzone będą pod ścisłym nadzorem i w technologiach nie zagrażających w żadnym stopniu zanieczyszczeniu rzeki Bóbr. – zapewnia Mariusz Łabuń.
Modernizacja zapory – zagrożenia dla mieszkańców Wlenia, Lwówka Śląskiego, Bolesławca
Ciekawe wątki dotyczące planowanej modernizacji zapory wodnej w Pilchowicach pojawiły się podczas styczniowej sesji Rady Powiatu Lwóweckiego. Zapora po modernizacji ma mieć zwiększoną możliwość zrzutu wody, co ma zapobiec w przyszłości jej przepełnieniu, przelaniu wody. Jednak nikt nie analizował, jak to wpłynie na położone poniżej zapory wodnej miejscowości!

W odpowiedzi na pytanie radnego Piotra Konsura; czy przy planowaniu zwiększenia zrzutu wody wzięto pod uwagę i czy badano, czy wały we Wleniu i Lwówku Śląskim wytrzymają tą maksymalną ilość rzutu wody, przedstawiciele Tauron Ekoenergia wskazali, iż analiza nie była prowadzona pod tym kątem.
Tu warto wspomnieć, iż wały przeciwpowodziowe we Wleniu, Lwówku Śląskim, czy Bolesławcu zostały wybudowane z dostosowaniem ich do aktualnych możliwości zapory oraz na podstawie wielkości fali powodziowej z 1997 roku. Dla przykładu te we Wleniu, jak wskazują przedstawiciele Taurona, były zaprojektowane na przepływ 471 m3.
Brak współpracy
Poproszona o odniesienie się do możliwego zagrożenia Magdalena Czafurska-Dziak Dyrektor Zarządu Zlewni w Lwówku Śląskim PGW Wody Polskie wskazała: – Ciężko jest mi odnieść się do tej dokumentacji, bo powiem szczerze, iż my jej nie widzieliśmy.
Co więcej, podczas sesji Rady Powiatu Lwóweckiego pojawiły się nieporozumienia, pomiędzy przedstawicielami Wód Polskich, a Tauron Ekoenergia, co do tego, czy spółka ma pozwolenie wodnoprawne, czy też go nie ma? Władze Taurona twierdziły, iż takowe pozwolenie jest, a Wód Polskich, iż go nie ma. Ostatecznie stanęło na konieczności weryfikacji stanu obecnego. Niemniej to kolejny z przykładów jak wygląda kooperacja najważniejszych instytucji w tak istotnej sprawie.
Czy Gminy dofinansują modernizację zapory wodnej?
Około 160 milionów złotych na dzień dzisiejszy ma kosztować modernizacja zapory wodnej w Pilchowicach. To szacunkowe koszty podane zostały przez władze Taurona, które zaznaczają, iż po spuszczeniu wody i odkryciu ściany, może się okazać, iż niezbędne będą dodatkowe prace i koszty te mogą wzrosnąć. I cały szkopuł w tym, iż na chwilę obecną nie ma chętnych, by wyłożyć takie pieniądze.
W grudniu ubiegłego roku lotem błyskawicy rozpowszechniała się informacja o tym, iż Tauron zwrócił się do położonych poniżej zapory w Pilchowicach gmin, o dofinansowanie inwestycji. Przedstawiciele spółki w oficjalnej odpowiedzi dla Lwówecki.info zaprzeczają takowemu dokumentowi i tłumaczą, iż pismo było, ale dotyczyło nieco innej współpracy.
– W lutym 2024 r. roku spółka TAURON Ekoenergia zwróciła się do Burmistrza Gminy Wleń, Starosty Lwóweckiego i Państwowego Gospodarstwa Wodnego z prośbą o podjęcie współpracy dotyczącej pozyskania finansowania zewnętrznego na realizację wymaganych prac. Gmina, jako jednostka samorządu terytorialnego oraz Powiat i PGW Wody Polskie mogą uzyskać dofinansowanie na realizację zadań z zakresu ochrony przeciwpowodziowej w szerszym zakresie niż Spółka Tauron Ekoenergia i w formie bezzwrotnej. Burmistrz Gminy Wleń i Starosta Lwówecki wyrazili chęć podjęcia współpracy w tym zakresie z uwagi na interes społeczny funkcjonowania zapory we właściwym stanie technicznym, jako obiektu o znaczeniu ochrony przeciwpowodziowej.
W sprawie planowanego remontu zapory nie było żadnych pism z żądaniami współfinansowania, pisaliśmy z prośbą o podjęcie współpracy w zakresie ubiegania się o zewnętrzne dofinansowanie. – zapewnia nas Mariusz Łabuń Dyrektor Departamentu Elektrowni Wodnych Tauron Ekoenergia.
Gminy: Wleń, Lwówek Śląski i Bolesławiec będą utrzymywać zaporę w Pilchowicach?
Niezwykle istotną z punktu mieszkańców gminy Wleń, gminy Lwówek Śląski, gminy i miasta Bolesławiec kwestię, poruszył podczas styczniowej sesji Rady Powiatu Lwóweckiego wiceprezes Tauron Ekoenergia.
– Koncepcje rozwiązania finansowania tej inwestycji cały czas są, iż tak powiem rozpatrywane. Ja już wspomniałem tutaj, iż szukamy, iż tak powiem też partycypacji w kosztach tej inwestycji ze środków celowych budżetu państwa i będziemy się zwracać o nie. I tutaj właśnie między innymi to forum, które gdzieś przygotowywaliśmy, i które odbędzie się w marcu tegoż roku przy współudziale myślę Wód Polskich, przy współudziale Państwa, iż tak powiem samorządu i tak dalej. Pójdziemy i skierujemy nasze prośby o to, żeby ta inwestycja została również zauważa przez strukturę państwa. I jak gdyby uzyskanie środków celowych na finansowanie tego. Jeszcze raz wspomnę i powiem, iż Tauron Ekoenergia nie jest odpowiedzialny jak gdyby ustawowo za ochronę przeciwpowodziową. To jest faktycznie obiekt, który jest naszym obiektem, niemniej jednak, tak jak mówię, partycypacja w środkach utrzymania tego obiektu ze względu na jego funkcję powinna być naszym zdaniem rozbita. Taka ekspertyza powstała swego czasu, bo zwróciliśmy się do Wód Polskich o możliwości partycypacji i później w uzupełnieniu na prośbę Wód Polskich określiliśmy również stopień partycypacji poszczególnych struktur, instytucji związanych z tymi obszarami, które są chronione, czyli samorządów. I to jest kierunek również na to żeby otrzymać po prostu te środki finansowe na tę inwestycję. Niemniej jednak mówię, koncepcja w dalszym ciągu jest rozpatrywana na uzyskanie środków finansowych. Na dzień dzisiejszy jest to jak gdyby koncepcyjnie rozpatrywane przez Tauron Polska Energia. – wskazywał wiceprezes Wiesław Zieliński.
Dyrektor Departamentu Elektrowni Wodnych w odpowiedzi na pytania Lwówecki.info zwraca uwagę, iż zadania związane z bezpieczeństwem powodziowym i przygotowaniem zbiorników są realizowane samodzielnie przez Tauron Ekoenergia, na koszt spółki. Przy czym beneficjentami skutecznej ochrony przeciwpowodziowej prowadzonej na zbiornikach jest cała lokalna społeczność.
– Kluczowe znaczenie ma tu fakt, iż TEE jest spółką prawa handlowego prowadzącą działalność gospodarczą, a utrzymywanie obiektów ochrony przeciwpowodziowej, do których zaliczmy retencję powodziową na zbiornikach, wg obowiązującego prawodawstwa powinno być przynajmniej w części pokrywane z publicznych pieniędzy.
Tauron wyremontował już wszystkie elementy obiektu, które są związane z wytwarzaniem energii elektrycznej. Remontu wymagają jeszcze elementy budowli, które biorą udział w prowadzeniu gospodarki wodnej w celu ochrony przed powodzią, a więc udział organów samorządowych w kosztach ich modernizacji jest uzasadniony, przy czym podkreślamy jeszcze raz, iż znając realia samorządowe zwracaliśmy się z prośbą o współpracę w pozyskaniu dofinansowań zewnętrznych źródeł (fundusze europejskie, wsparcie rządowe), a nie o środki z budżetów gminnych. – wskazuje Mariusz Łabuń.
Turystyka to nie nasza sprawa?!
Okolice zapory i Jeziora Pilchowickiego to turystyczna perełka regionu. Przepiękne jezioro druga, co do wielkości w kraju kamienna zapora wodna, jedna z najpiękniejszych linii kolejowych z tunelami i zabytkowym mostem kolejowym nad jeziorem, który stał się sławny w świecie za sprawą planów jego wysadzenia do filmu Mission Impossible 7. Miłośnicy aktywnego wypoczynku mogą tu pływać na żaglówkach, kajakach, czy rowerach wodnych. Dla entuzjastów pieszych wędrówek polecane są szlaki piesze i rowerowe.
Tyle tylko, iż ta turystyczna perełka – co by nie mówić – jest niezwykle zaniedbana i niedostosowana do przyjęcia turystów. Zagrażające bezpieczeństwu ruiny dawnego hotelu, waląca się jedna z najpiękniejszych stacyjek – stacja Pilchowice Zapora, brak parkingów – turyści chcący zwiedzić okolice zapory często parkują w błocie, w krzakach, brak dogodnych zejść nad wodę, straszące resztki poręczy, śmieci, brak miejsc do wypoczynku – ławek, wiat, … Do tego sinice i zielenice w okresie letnim, które sprawiają, iż woda jest intensywnie zielona, a przede wszystkim niebezpieczna. I zapisy w Planie Ochrony Parku Krajobrazowego Doliny Bobru.

Na problem zaniedbania podczas ostatniej sesji rady Miasta i Gminy Wleń, gdzie był omawiany temat planów modernizacji zapory, uwagę zwrócić radny Marek Dral, który wskazywał, iż planowana inwestycja jest najlepszą okazją do zaprojektowania udogodnień dla turystów. Dral zauważył, iż przy tak dużym zadaniu, w które (jak zachęca Tauron) mają zaangażować się WSZYSCY, realizacja udogodnień dla turystów nie powinna nastarczać problemów.
Niemniej sam Tauron w odpowiedzi udzielonej redakcji Lwówecki.info już odpowiada, iż „nie jest planowane wykonanie dodatkowej infrastruktury”.
Modernizacja zapory wodnej w Pilchowicach a bezpieczeństwo mieszkańców
Dziś nikt nie ma wątpliwości, iż modernizacja zapory wodnej w Pilchowicach jest konieczna. Jednak patrząc na przykłady nieporozumień, braku wymiany kluczowych informacji, czy np. braku analiz skutków zwiększenia przepływów dla mieszkańców położonych poniżej zapory wodnej miejscowości, trudno dziś mówić o spokojnym śnie mieszkańców. Suche zapewnienia Taurona w zderzeniu z rzeczywistością mogą okazać się zaskakujące. Tym bardziej, iż obawiamy się, iż to tylko wierzchołek góry lodowej.
Co więcej, inwestowanie milionów w obiekt, który spełnia trzy najważniejsze funkcje – ochrony przeciwpowodziowej, produkcji energii elektrycznej i atrakcji turystycznej, z pominięciem planów dla jednej z tych funkcji jest absurdalne.
Na razie pozostaje czekać na rozwój wydarzeń i koniecznie mieć rękę na pulsie.
[See image gallery at lwowecki.info]