Nie jeden, nie dwóch, a trzech kandydatów lewicy na prezydenta. Padły nazwiska

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl


Nowa Lewica nie ogłosiła jeszcze swojego kandydata do wyborów prezydenckich. Wiele wskazuje jednak, iż będzie musiał on konkurować także z innymi przedstawicielami polskiej lewicy. Kto jeszcze może wystartować?
Kandydatka Nowej Lewicy: Partia ma zdecydować, kto będzie ją reprezentował w przyszłorocznych wyborach prezydenckich podczas zjazdu Rady Krajowej w niedzielę 15 grudnia. Tymczasem dziennikarze Polityki Insight ustalili, iż decyzja zapadła już wcześniej. Z ramienia Lewicy ma wystartować Magdalena Biejat, która niedawno przeszła do ugrupowania z Partii Razem. Tę informację zdementował jednak rzecznik Nowej Lewicy.


REKLAMA


Partia Razem w wyborach prezydenckich: Przypomnijmy, iż w październiku parlamentarzyści Partii Razem opuścili klub Lewicy i utworzyli własne koło. Po tym rozłamie pojawiły się pytania, czy ugrupowanie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. - Razem jest niezależną siłą polityczną i w oczywisty sposób będziemy rozważać wystawienie kandydata bądź kandydatki w wyborach prezydenckich - powiedział "Gazecie Wyborczej" Maciej Konieczny. Nieoficjalnie mówi się o starcie Adriana Zandberga.


Zobacz wideo Bążur, będziemy się bić. Trzaskowski vs. Nawrocki [Co to będzie odc. 38]


Trzeci gracz: W wyborach prezydenckich w 2025 roku może wystartować także Waldemar Witkowski z Unii Pracy, ugrupowania, które wchodzi w skład klubu parlamentarnego Lewicy. Senator zapowiadał to już w listopadzie. Teraz w rozmowie z "Rzeczpospolitą" oświadczył, iż UP wystawi swojego kandydata, jeżeli na ten sam ruch zdecyduje się Partia Razem.
Więcej o wyborach prezydenckich przeczytasz w tekście: Scenariusze na wybory prezydenckie. Ten może wszystko zmienić. Kluczowa rola "ciągot części elektoratu"
Źródła: Gazeta Wyborcza, Rzeczpospolita
Idź do oryginalnego materiału