Książki od zawsze towarzyszą dzieciom w ważnych dla nich, często przełomowych, życiowych momentach. Prezentują pierwsze pojęcia, pierwsze litery, objaśniają codzienność i wspierają w krokach milowych, takich jak pójście po raz pierwszy do przedszkola czy szkoły albo narodziny rodzeństwa. Takich publikacji jest na rynku sporo, bo są potrzebne i cieszą się niesłabnącą popularnością. Wydawałoby się więc, iż w tym segmencie trudno o nowatorstwo. I wtedy pojawia się seria o Śledziku.
Nic to początek wszystkiego. Recenzja serii książek o Śledziku [KL dzieciom]

- Strona główna
- Polityka krajowa
- Nic to początek wszystkiego. Recenzja serii książek o Śledziku [KL dzieciom]
Powiązane
Popisowy klincz
8 minut temu
Ostre słowa Nawrockiego w kierunku Niemiec i Rosji
59 minut temu
Ostrzeżenie dla użytkowników Chrome. Natychmiast odinstaluj
1 godzina temu
Polecane
Włamywał się do domów. Trafił do aresztu
2 godzin temu
Policjanci odseparowali agresywnego 18-latka od rodziny
2 godzin temu