Niby o bezpieczeństwie granic, a naprawdę zmniejszenie swobód obywatelskich

goniec.net 1 dzień temu

Nowy projekt Ustawa o silnych granicach — proponuje radykalną zmianę w prawie imigracyjnym, która między innymi rozszerza uprawnienia Straży Granicznej Kanady do prowadzenia patroli bezpieczeństwa, ogranicza dostęp do azylantów i podejmuje próby rozwiązania problemu napływu fentanylu do kraju.

„Ustawa wzmocni nasze prawo i zapewni bezpieczeństwo Kanadyjczykom, zapewniając organom ścigania odpowiednie narzędzia do ochrony naszych granic, zwalczania zorganizowanej przestępczości transnarodowej, zatrzymania przepływu nielegalnego fentanylu i ukrócenia prania pieniędzy” – czytamy.

Projekt, złożony 3 czerwca przez ministra bezpieczeństwa publicznego Kanady, Gary’ego Anandasangaree, liczący 127 stron, proponuje zmianę sposobu, w jaki rząd współdziała z granicą amerykańsko-kanadyjską.

Nowa ustawa imigracyjna w Kanadzie ma wpłynąć na różne obszary — od przepisów azylowych po przeszukania i zatrzymania, a także na przyznanie policji większych uprawnień do kontrolowania i monitorowania granicy USA.

Projekt ustawy pozwoliłby organowi inspekcyjnemu Canada Post na otwieranie poczty, a także usunąłby bariery, które umożliwiłyby organom ścigania otwieranie poczty podczas dochodzenia — próbując powstrzymać ruch fentanylu przez to, co władze twierdzą, iż jest wykonywane przez zorganizowane grupy przestępcze. Rozszerzyłby uprawnienia Canadian Coast Guard do „prowadzenia patroli bezpieczeństwa oraz gromadzenia, analizowania i udostępniania informacji i danych wywiadowczych w celach bezpieczeństwa” poprzez nowelizację Oceans Act, tworząc nową rolę dla departamentu. Rozszerzyłby również możliwość kanadyjskich agencji wywiadowczych do udostępniania informacji wywiadowi USA.

W kontekście przestępczości zorganizowanej projekt ustawy proponuje dodatkowe ograniczenia dotyczące transakcji powyżej 10 000 dolarów i wpłat gotówkowych dokonywanych przez jedną osobę na rachunek innej osoby.

Proces uzyskiwania dostępu do azylu również ulegnie zmianie, ponieważ projekt ustawy ma na celu uniemożliwienie wjazdu osobom ubiegającym się o azyl, które przebywają w kraju od ponad roku, ze skutkiem wstecznym dla wszystkich, którzy przybyli po 24 czerwca 2020 r.

Umożliwiłoby to rządowi wstrzymanie przyjmowania nowych wniosków oraz natychmiastowe „anulowanie, zawieszenie lub zmianę dokumentów imigracyjnych”.

Propozycja ta spotkała się z silnym sprzeciwem ze strony obrońców praw imigracyjnych i praw człowieka w Kanadzie, którzy twierdzą, iż może ona ograniczać wolności obywatelskie i naruszać międzynarodowe zobowiązania dotyczące uchodźców.

Kelly Sundberg, była funkcjonariuszka Kanadyjskiej Agencji Służb Granicznych (CBSA), również wypowiedziała się przeciwko projektowi ustawy, przyznając, iż „nie są optymistycznie nastawieni” do niej.

„Myślę, iż wszystko, co [ustawa] robi, to próba uspokojenia administracji Trumpa. Ale chciałbym zobaczyć ustawodawstwo, które ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa Kanadyjczykom” – powiedział Sundberg w wywiadzie dla CTV News.

Ustawa pozwoliłaby również siłom bezpieczeństwa na monitorowanie aktywności internetowej Kanadyjczyków bez konieczności uzyskania nakazu sądowego. Ustawa o bezpieczeństwie granic umożliwiłaby organom ścigania dostęp do informacji o IP abonentów Internetu bez nakazu sądu.

Idź do oryginalnego materiału