Niemcy nie poprą rozpoczęcia negocjacji w sprawie przystąpienia Gruzji do UE przy obecnej polityce gruzińskiego rządu – stwierdzili członkowie delegacji Komisji Spraw Zagranicznych Bundestagu po wizycie w Tbilisi.
„Mogę powiedzieć, iż przy obecnej polityce Gruzja nie będzie w stanie uzyskać zgody niemieckiego Bundestagu na rozpoczęcie procesu otwarcia negocjacji. Istnieje potrzeba głębokiej rekonstrukcji polityki wewnętrznej, dotyczącej demokracji, praworządności i roli społeczeństwa obywatelskiego” – wyjaśnił Nils Schmid.
Co więcej, przedstawiciele Bundestagu uważają, iż anulowanie ustawy o zagranicznych agentach powinno stać się kolejnym warunkiem przystąpienia Gruzji do UE. Prawo to „stoi w wyraźnej sprzeczności ze standardami europejskimi”, podkreślają.
Niemieccy posłowie nazwali nadchodzące wybory parlamentarne „decydującym momentem dla przyszłości” Gruzji.
Delegacja przebywała w Gruzji w dniach 4-6 września. Jedynym przedstawicielem Gruzińskiego Marzenia, który spotkał się z członkami Bundestagu był szef parlamentarnej Komisji ds. Stosunków Międzynarodowych Nikoloz Samcharadze. Premier Irakli Kobachidze i przewodniczący parlamentu Szalwa Papuaszwili odmówili powołując się na przedwyborcze wydarzenia w regionach.
„Spotkanie z gruzińskimi obywatelami jest dla nas priorytetem, dlatego mamy tak duże poparcie i dlatego ponownie wygramy wybory” – powiedział Samcharadze, tłumacząc swoją nieobecność.
Niemiecki poseł Ulrich Lechte oznajmił, iż odmowa spotkania była dla nich „czymś nowym”.
Opozycja odebrała zachowanie Gruzińskiego Marzenia jako kontynuację sabotowania procesu integracji europejskiej.
Źródło: newsgeorgia.ge
Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium