Minister Wieczorek, ojciec nepotyzmu w koalicji rządowej
Fikcyjna rozmowa,osobista, telefoniczna ale to nie jest ważne,ważne są jej efekty.
" Cześć kolego jak leci - i inne uprzejmości wymieniane pomiędzy rozmówcami.Słuchaj, mam problem, moja żona się uparła i chce zmienić pracę.To jest nas dwóch.Nie rozumiem? Wyobraź sobie że, jestem w identycznej sytuacji, bo moja małżonka też chce zmienić pracę. Słuchaj, mam pomysł,zamienimy się małżonkami.Czyś ty zwariował? Nie w tym sensie o którym myślisz,stary zbereźniku.Po prostu ja zatrudnię twoją żonę w mojej instytucji a ty zatrudnisz moja żonę u siebie i nasze problemy zostana rozwiazane. Genialny pomysł !"
I tak rzeczywiście sie stało o czym informuje m.in. GW https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,31520779,dziwny-awans-zony-ministra-nauki-na-uniwersytecie-w-szczecinie.html
portal w Polityce: https://wpolityce.pl/polityka/714909-wieczorek-ojcem-nepotyzmu-byl-uklad-wzajemny-z-rektorem-us