- Jako przyszły prezydent nigdy nie zgodzę się na cenzurę w sieci - oświadczył Karol Nawrocki, sugerując, iż obóz rządzący ma takie plany. Kandydat, popierany przez PiS, podkreślił, iż "jeśli ktoś będzie chciał ją nam narzucić w czasie kampanii wyborczej, to gwarantuję, iż wspólnie z Polakami staniemy w jej obronie". Prezes IPN nawiązał tym do wypowiedzi polityków, reagujących na kontrowersyjne wpisy Elona Muska, który w ostatnim czasie jawnie krytykuje rządy europejskie na swojej platformie X.