Nawrocki do Trumpa: Rosji nie można ufać

1 godzina temu

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz podkreślił, iż podczas rozmów z udziałem prezydenta USA jednoznacznie wybrzmiało ostrzeżenie przed Rosją.
— Nie należy ufać Władimirowi Putinowi, to zostało powiedziane wprost – powiedział w Polsat News, komentując rozmowę telefoniczną pomiędzy Karolem Nawrockim a Donaldem Trumpem.

W niedzielę w rezydencji Mar-a-Lago Trump spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim, aby omówić plan pokojowy dla Ukrainy. Po zakończeniu spotkania amerykański prezydent wziął udział w wideokonferencji z europejskimi przywódcami, w której Polskę reprezentował Karol Nawrocki. Jak przekazał Przydacz w programie „Debata Gozdyry”, polski prezydent przekonywał Trumpa, iż Rosja wielokrotnie łamała wcześniejsze porozumienia i nie dotrzymuje zobowiązań międzynarodowych.

Zdaniem Przydacza prezydent Nawrocki może odegrać istotną rolę w rozmowach amerykańsko-rosyjskich.

— Im więcej zaufanych osób, które Donald Trump zna i szanuje, będzie przedstawiać mu realny obraz sytuacji, tym mniejsza szansa, iż w Białym Domu przebiją się narracje prorosyjskie — ocenił.

Szef Biura Polityki Międzynarodowej odniósł się również do propozycji wicepremiera i ministra obrony Władysława Kosiniak-Kamysza, dotyczącej spotkania w sprawie sporu wokół nominacji w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbie Kontrwywiadu Wojskowego.

— Widać, iż strona rządowa zmienia podejście. Do takiego spotkania na pewno dojdzie — stwierdził Przydacz, pytając jednocześnie, dlaczego przez tygodnie spór był przedmiotem publicznej debaty.

Jak dodał, podobnej woli współpracy oczekiwałby również w sprawie nominacji ambasadorskich pomiędzy Pałacem Prezydenckim a Ministerstwem Spraw Zagranicznych.

Idź do oryginalnego materiału