NATO odrzuca propozycję Donalda Trumpa. "Obecnie praktycznie niemożliwe"

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Brendan McDermid


NATO odrzuciło propozycję Donalda Truimpa, aby zwiększyć próg wymaganych wydatków na obronność do 5 proc. PKB. Własną propozycję sojusz przedstawi na szczycie w czerwcu. O ile podniesiony zostanie próg?
Propozycja Donalda Trumpa: Polityk podczas konferencji prasowej w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie po raz kolejny przytoczył historię z jednego ze szczytów NATO. Jeden z przywódców miał się go wtedy zapytać, czy "Stany Zjednoczone chronią niepłacących swoich rachunków". Trump podkreślił, iż wówczas wymagany próg wydatków na obronność wynosił 2 proc. PKB, a "powinien 5 proc.". - Cóż, myślę, iż NATO powinno mieć pięć procent. Nie można tego zrobić (obronić się - red.) przy dwóch procentach. jeżeli ma się kraj ze zwykłym wojskiem, powinno się wydawać cztery procent, ale jeżeli jest się w niebezpiecznej strefie to - ich wszystkich na to stać - powinno być na poziomie pięć procent - stwierdził prezydent elekt. Zasugerował, iż kraje, które nie spełnią tych wymagań, to stracą ochronę USA, bo "tak to działa w życiu".


REKLAMA


Odpowiedź NATO: Sojusz nie zamierza brać pod uwagę propozycji Donalda Trumpa dotyczącej zwiększenia progu wydatków na obronność do 5 proc. PKB - informuje Agencja Reutera. Natowscy urzędnicy zgadzają się z politykiem w tym, iż państwa członkowskie powinny zwiększyć swoje nakłady finansowe na ten cel, ale proponowana kwota 5 proc. PKB jest na ten moment według nich nieosiągalna. Zgodnie z ustaleniami agencji 32 członków NATO mogłoby zgodzić się na ustalenie progu na około 3 proc. PKB. Decyzja ma zapaść podczas szczytu w Hadze w czerwcu.


Zobacz wideo To nie śniło się choćby jego największym sceptykom. Trump chce odebrać Danii... Grenlandię?


"Nastąpi zmiana": Włoski minister obrony Guido Crosetto w rozmowie z Agencją Reutera potwierdził, iż wewnątrz sojuszu realizowane są już rozmowy o zwiększeniu progu. - Wygląda na to, iż nastąpi zmiana - stwierdził. - Nie sądzę, żeby to było 5 proc., bo to w tej chwili byłoby praktycznie niemożliwe dla wszystkich kraju na świecie w tej chwili, ale... nie będą też to 2 proc., z którego osiągnięciem w tej chwili się męczymy, ale będzie to więcej niż dwa - dodał. w tej chwili najwięcej na obronność ze wszystkich państw członkowskich sojuszu wydaje Polska, która w ubiegłym roku przeznaczyła na ten cel 4,12 proc. PKB. Na drugim miejscu jest Estonia (3,43 proc.), a za nią Stany Zjednoczone (3,38 proc.). Jednak wielu członków sojuszu, jak np. Włochy, które wydają na obronność jedynie 1,5 proc. PKB, przez cały czas nie osiągnęły w tej chwili wymaganego progu.
Więcej o żądaniach Donalda Trumpa przeczytasz w tekście: "Dla Trumpa 2 proc. na obronność to za mało. Prezydent elekt powiedział jasno, czego oczekuje od Europy".Źródła: Reuters, "Finnancial Times", Politico