NASZ NEWS: Samobójcza strategia PiS: dzięki tej narracji przegrają wybory

7 godzin temu
Zdjęcie: NASZ NEWS: Samobójcza strategia PiS: dzięki tej narracji przegrają wybory


W siedzibie PiS musi panować atmosfera rodem z kabaretu, tyle iż zamiast śmiechu — słychać nerwowe chrząkanie, szelest spinaczy i odgłosy kolejnych prób zaklinania rzeczywistości. Karol Nawrocki, kandydat Kaczyńskiego na prezydenta, człowiek, który — jak ustalili dziennikarze — metodą „na pełnomocnictwo” pozbawił schorowanego starszego pana mieszkania, staje się symbolem politycznego zła w czystej postaci. A jednak, zamiast zmienić kandydata lub przynajmniej spuścić głowę z pokorą, PiS odpala kolejne fajerwerki absurdu.

Otóż partia postanowiła ogłosić… zwycięstwo Nawrockiego na długo przed wyborami. Sondaże? Nieważne. Afera mieszkaniowa? Detal. PiS w swojej medialnej bańce rozsyła sygnały: „Nawrocki i tak wygra, nie ma sensu walczyć”. Oficjalnie ma to zbudować wizerunek pewności siebie. Nieoficjalnie — wygląda na to, iż ktoś w sztabie pomylił „strategię mobilizacji” z „strategią demobilizacji”. Efekt? Podwójnie samobójczy. Po pierwsze, demotywują własnych wyborców. „Skoro i tak wygra, to po co iść na wybory?” — myśli niejeden fan TV Republika. Po drugie, mobilizują przeciwników. Bo nie ma nic bardziej energetyzującego niż myśl, iż można pokonać aroganckiego typa, który bezczelnie patrzy w kamerę i mówi „wszystko jest zgodne z prawem”, gdy wszyscy widzą, iż starszy człowiek został wystawiony do wiatru.

Czy naprawdę nikt w centrali PiS nie zorientował się, iż ta „narracja zwycięstwa” to polityczny sabotaż? A może to celowe działanie? Może ktoś próbuje wcisnąć Kaczyńskiemu samobója, wiedząc, iż Nawrocki to największy ciężar medialny tej kampanii? jeżeli tak, to gratulujemy — sabotaż pierwsza klasa.

Podsumowując: PiS ma gigantyczną aferę z kandydatem, który przejmuje mieszkania starszych ludzi. Na to wszystko nakłada komunikat: „I tak wygramy”. To tak, jakby pasażerowie Titanica, mając wodę po kostki w salonie, śpiewali „My Heart Will Go On” z przekonaniem, iż to tylko chwilowe.

Wybory coraz bliżej. I wygląda na to, iż największym przeciwnikiem PiS w tej kampanii jest… PiS.

Idź do oryginalnego materiału