– Boże broń mnie przed przyjaciółmi, bo od wrogów sam się obronię – prawdopodobnie westchnął Jarosław Kaczyński. A wszystko przez wpis europosła PiS, Dominika Tarczyńskiego.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Tarczyński najzupełniej serio wziął sobie do serca słowa Kaczyńskiego o idealnym kandydacie PiS na prezydenta. – Młody, wysoki, przystojny, okazały – przekonywał Naczelnik.
– Odpowiadając na coraz liczniejsze zapytania i komentarze: TAK. Jestem gotów wystartować w nadchodzących wyborach prezydenckich – odpowiedział Tarczyński w mediach społecznościowych.
I w ten sposób ośmieszył budowaną od dawna opowieść o mozolnym wybieraniu doskonałego kandydata PiS.