Trzynasta emerytura, która wiosną tego roku zasiliła konta ponad 8,5 miliona polskich seniorów, może nie dla wszystkich okazać się trwałym wsparciem. Część emerytów, szczególnie tych, którzy pobierają wcześniejsze świadczenia i jednocześnie pozostają aktywni zawodowo, musi liczyć się z koniecznością jej zwrotu.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Kto jest zobowiązany do oddania trzynastej emerytury?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) wyznaczył szczegółowe kryteria dotyczące zwrotu trzynastej emerytury. Obowiązek ten dotyczy przede wszystkim emerytów, którzy jeszcze przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn) zdecydowali się pobierać świadczenia, a jednocześnie pracują i osiągają dochody powyżej określonych limitów.
Pierwszy próg ograniczający wpływy z emerytury dotyczy dochodów przekraczających 5278,30 zł brutto miesięcznie (czyli 70% przeciętnego wynagrodzenia). Przekroczenie tego limitu powoduje zmniejszenie świadczenia. Jeszcze poważniejsze konsekwencje czekają osoby zarabiające powyżej 9802,50 zł brutto miesięcznie (130% średniej krajowej). W takim przypadku ZUS może wstrzymać wypłatę całej emerytury, a także zażądać zwrotu wypłaconej trzynastej emerytury.
Dlaczego trzynasta emerytura wymaga zwrotu?
W bieżącym roku emeryci mogli liczyć nie tylko na trzynastą emeryturę, wypłacaną w kwietniu, ale także na czternastą, która trafiła do uprawnionych we wrześniu. Wysokość czternastej emerytury zależała od kwoty podstawowego świadczenia – pełną sumę (1783,82 zł brutto) otrzymali seniorzy pobierający emeryturę do 2900 zł brutto. Dla osób pobierających wyższe świadczenia zastosowano zasadę „złotówka za złotówkę”, która zmniejszała czternastkę o każdą złotówkę powyżej ustalonego limitu.
Trzynasta emerytura została wprowadzona jako dodatkowe, coroczne wsparcie finansowe dla emerytów i rencistów. Dla osób, które przekraczają ustalone progi dochodowe, świadczenie to jest traktowane jako nadpłata i nie powinno było trafić do ich kieszeni. Dlatego ZUS, który monitoruje dochody pracujących emerytów, może zażądać jego zwrotu, jeżeli przepisy wskazują, iż senior nie spełnia warunków do jego otrzymania.
Seniorzy, którzy osiągnęli już powszechny wiek emerytalny (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn), mogą spokojnie łączyć emeryturę z pracą zawodową bez obawy, iż stracą trzynastą emeryturę. ZUS nie stosuje wobec nich ograniczeń dochodowych, co oznacza, iż ich zarobki nie mają wpływu na wysokość wypłat z ZUS, w tym dodatkowych świadczeń, takich jak trzynastka i czternastka.
Co warto wiedzieć, aby uniknąć konieczności zwrotu?
Dla emerytów, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego, najważniejsze jest regularne monitorowanie swoich dochodów. Warto znać limity, które obowiązują przy wcześniejszych świadczeniach emerytalnych, aby uniknąć sytuacji, w której ZUS zażąda zwrotu nadpłaty. Osoby w tej grupie mogą rozważyć także kontakt z doradcą emerytalnym, który wyjaśni szczegóły i pomoże dostosować poziom aktywności zawodowej do przepisów.
- Śledzenie limitów dochodowych – Przed rozpoczęciem pracy lub dodatkowej działalności warto upewnić się, jak wygląda obecny limit dochodowy.
- Konsultacja z doradcą ZUS – Oddziały ZUS oferują doradztwo emerytalne, które może pomóc w podjęciu decyzji o ewentualnej aktywności zawodowej.
- Zgłaszanie zmian dochodów – W razie przekroczenia limitu, warto zgłosić to do ZUS, aby uniknąć kłopotów związanych z potencjalnym zwrotem nadpłat.
Dyskusje trwają, możliwe zmiany
Dodatkowe świadczenia, takie jak trzynasta i czternasta emerytura, zostały wprowadzone, by wspierać polskich seniorów i przeciwdziałać inflacji, która znacząco obniża siłę nabywczą ich świadczeń. W praktyce jednak przepisy dotyczące ich wypłat mogą być skomplikowane i wymagają dokładnego rozeznania, szczególnie w przypadku osób pobierających świadczenia przed osiągnięciem pełnego wieku emerytalnego.
Rząd zapowiedział kontynuację wypłat trzynastych i czternastych emerytur, jednak realizowane są debaty nad zmianą warunków ich przyznawania. Obecny system wspiera jednocześnie tych, którzy pracują i pobierają świadczenia emerytalne, ale przy ciągłym wzroście kosztów życia oraz spadającej liczbie osób w wieku produkcyjnym, realizowane są rozmowy nad zmianami w systemie ubezpieczeń społecznych.