"Najjaśniejszy panie". Kaczyński odpowiada na "wuja" Giertycha

2 tygodni temu

- Absolutnie nie przeproszę - stwierdził Jarosław Kaczyński w kontekście ewentualnych przeprosin za ostatnie słowa o Romanie Giertychu. Prezes PiS spotkał się z posłem KO na Sejmowym korytarzu - Niektórzy heraldycy twierdzą, iż jestem bardzo dalekim krewnym brytyjskiej rodziny królewskiej, więc proszę się do mnie zwracać: najjaśniejszy panie - stwierdził w trakcie krótkiej wymiany zdań.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości spotkał na korytarzu sejmowym Romana Giertycha. Między politykami doszło do delikatnej wymiany zdań. Jarosław Kaczyński odpowiedział na pytanie dziennikarki, czy przeprosi za ostatnie słowa o pośle Koalicji Obywatelskiej.

- Absolutnie nie przeproszę, jeszcze mam nadzieję, iż je powtórzę - stwierdził prezes PiS.

Jarosław Kaczyński krewnym rodziny królewskiej. "Najjaśniejszy panie"

- o ile chodzi o parantelę, to niektórzy heraldycy twierdzą, iż jestem bardzo dalekim krewnym rodziny królewskiej brytyjskiej, więc proszę się do mnie zwracać: najjaśniejszy panie - dodał.

ZOBACZ: Sejm zagłosował ws. składki zdrowotnej. Burzliwa dyskusja na sali obrad

Skomentował również ostatni wpis Romana Giertycha w sprawie wypuszczenia Anny Wójcik z aresztu, byłej dyrektor biura Mateusza Morawieckiego. - Jestem absolutnie przekonany, iż to był areszt wydobywczy z cynicznym wykorzystaniem bardzo ciężkiej choroby jej syna, co jest przedsięwzięciem o zbrodniczym charakterze.

WIDEO: "Najjaśniejszy panie". Kaczyński odpowiada na "wuja" Giertycha

- Tutaj potrzebna jest zasada Norymberska (..) to powinno być karane skrajnie surowo - podkreślił.

Roman Giertych do Jarosława Kaczyńskiego. "Mówi mi wuju"

Sejm w środę po godz. 10 rozpoczął trzydniowe posiedzenie. Podczas obrad głos zabrał Jarosław Kaczyński, który zaapelował o zwołanie konwentu seniorów i odniósł się przede wszystkim do opuszczenia więzienia przez Ryszarda Cybę i aresztu przez Annę Wójcik. Następnie prezes PiS zwrócił się do Romana Giertycha.

ZOBACZ: Kaczyński kontra Giertych w Sejmie. "Złaź morderco"

- To jego człowiek, jego adwokat najbardziej się znęcał podczas tego przesłuchania - wyjaśnił. Wystąpienie prezesa PiS wywołało owację ze strony polityków jego partii, którzy nagrodzili je oklaskami na stojąco.

Następnie na mównicy pojawił się Zbigniew Konwiński z KO, którzy odpowiadając na słowa Kaczyńskiego stwierdził, iż była to "wyjątkowa hipokryzja". - Całe osiem lat waszych rządów to było od początku do końca łamanie praworządności - powiedział.

Gdy prezes PiS chciał odpowiedzieć, na mównicy pojawił się Giertych. Przez chwile obaj politycy stali razem na mównicy i przekrzykiwali się wzajemnie. - Jarku siadaj, uspokój się - powiedział polityk KO. - Nie jestem z Tobą po imieniu łobuzie - odpowiedział Kaczyński.

- Nie jestem z panem, panie Kaczyński po imieniu. Badacze genealogii wykazali natomiast, iż jestem wujkiem pana Kaczyńskiego - przypomniał Giertych. - Mów mi wuju, Jarku - dodał. W tym momencie wokół mównicy zgromadzili się politycy PiS. Jedna z posłanek krzyknęła do Giertycha: Złaź morderco. Następnie wskazując na Giertycha zaczęła krzyczeć: Morderca, morderca.

WIDEO: Leszek Miller uderza w ambasadora Ukrainy. "Bezczelność, co wyrabia"
Idź do oryginalnego materiału