5 dni temu
Decyzja o budowie mieszkań dla osób z wyrokami eksmisyjnymi zapadła już w 1993 roku. W efekcie powstały łącznie trzy bloki, w których znajdowało się 216 lokali o bardzo niskim standardzie. Wybudowano je w "szczerym polu", nieopodal spalarni śmieci, zakładu karnego i starych ogródków działkowych. Mieszkańcy mogli jedynie pomarzyć o instalacji gazowej, centralnym ogrzewaniu i ciepłej wodzie. Dość gwałtownie osiedle zostało okrzyknięte najgorszym miejscem do życia w stolicy.
REKLAMA
Zobacz wideo "Nie szanujemy wody". Polska wysycha przez błędy w gospodarce wodnej
Osiedle Dudziarska przyciąga jedynie bezdomnych. To najgorsze miejsce w Warszawie
Problemem był także brak sklepów oraz lokali usługowych. Co więcej, dopiero pod koniec 2007 roku zaczął dojeżdżać tam miejski autobus.
Było to całkowicie celowe. To nie miało być dla ludzi, którzy zechcą tam sobie żyć, którzy będą żądali, co na osiedlu ma być. To były domy rotacyjne, z których mieli się wynieść jak najszybciej. O możliwie jak najniższym standardzie, żeby nie chcieli tam zostać i żeby nie traktowali tego jako kolejny prezent od administracji publicznej, od społeczeństwa
- wyjaśnił w 2005 roku ówczesny burmistrz dzielnicy Śródmieście na łamach programu "TVN Uwaga". W 2015 roku zapadła decyzja o likwidacji osiedla, a ostatni mieszkańcy opuścili bloki w 2019 roku. Później zdecydowano się na zamurowanie wszystkich okien i drzwi, aby uniknąć tak zwanych dzikich lokatorów. W związku z tym nieruchomości przy ulicy Dudziarskiej 40, 40A, 40B do dziś pozostają opuszczone, ale wciąż przyciągają sporą liczbę osób bezdomnych. Choć od czasu "zamknięcia" osiedla minęło już kilka lat, ostatecznie zdecydowano się na to, by całkowicie pozbyć się go z mapy stolicy naszego kraju.
Dudziarska Warszawa. Osiedle w końcu zostanie wyburzone
Zgodnie z uchwałą zarządu dzielnicy Praga Południe z 28 sierpnia 2024 roku w sprawie przyjęcia planu zagospodarowania pustostanów i małych budynków wchodzących w skład zasobu miasta osiedle przy Dudziarskiej ma zostać zlikwidowane.
Nieruchomości położone przy ul. Dudziarskiej 40, 40A, 40B są planowane do rozbiórki z powodu braku możliwości realizacji funkcji mieszkalnej. Dalsze decyzje związane z zagospodarowaniem terenu będzie podejmował zarząd dzielnicy
- powiedział w rozmowie z serwisem Eska rzecznik dzielnicy Andrzej Opala. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, kiedy plan zostanie zrealizowany. Brak konkretnej daty wiąże się z dużymi kosztami. Jak informuje serwis Noizz, wyburzenie bloków może pochłonąć choćby milion złotych, natomiast dzielnica ma aktualnie inne wydatki.
Teraz miasto musi znaleźć środki, ponieważ nie jest to tania operacja
- tłumaczy rzecznik Andrzej Opala.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
