Na zakaz GMO jeszcze poczekamy. Senat zdecydował

2 godzin temu
Zdjęcie: Krowy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pexels


Senat przyjął bez poprawek nowelizację ustawy o paszach, która przesuwa termin wejścia w życie zakazu stosowania w żywieniu zwierząt pasz genetycznie zmodyfikowanych (GMO) na 2030 r.



Za nowelizacją głosowało w czwartek 91 senatorów. Nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.


Celem nowelizacji ustawy o paszach było przesunięcie terminu wejścia w życie przepisu, w którym został ustanowiony zakaz wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej pasz genetycznie zmodyfikowanych oraz organizmów genetycznie zmodyfikowanych przeznaczonych do użytku paszowego – z 1 stycznia 2025 r. na 1 stycznia 2030 r.


"Konieczne jest przesunięcie zakazu, ponieważ w tej chwili w Polsce nie ma wystarczającej ilości alternatywnych surowców wysokobiałkowych, które umożliwiłyby wyeliminowanie śruty sojowej z produkcji pasz" – napisano na profilu Senatu w serwisie X.


twitter

Senat zdecydował ws. pasz z GMO. Dlaczego przesunięto wejście zakazu w życie?

Zakaz wprowadzania do obrotu pasz pochodzących z roślin genetycznie modyfikowanych oraz organizmów genetycznie modyfikowanych przeznaczonych do użytku paszowego wymaga czasu w celu znalezienia zastępczych, wysokobiałkowych składników porównywalnych do importowanej śruty sojowej.


Wprowadzenie tych komponentów do pasz wymaga uwzględnienia zawartości białka, jego wartości odżywczej oraz związanych z tym efektów uzyskiwanych w żywieniu zwierząt gospodarskich, a także dostępności na rynku dużych partii jednolitego surowca do produkcji pasz.


Analiza bilansu paszowego w Polsce wskazuje, iż w tej strefie klimatycznej w tej chwili praktycznie nie ma alternatywnych surowców wysokobiałkowych umożliwiających wyeliminowanie importowanej śruty sojowej z produkcji pasz.


Komisja Europejska w 2024 r. planuje dokonać przeglądu polityki białkowej, dając perspektywę dla ustalenia kompleksowej polityki białkowej UE, mającej na celu zmniejszenie zależności UE od importu białka i zwiększenie produkcji krajowej.


Czytaj też:Ostre starcie Telusa z Hołownią ws. GMO. "Jakie lobby nacisnęło?"
Idź do oryginalnego materiału