Antoni Macierewicz może liczyć na wszystkie szable w PiS. Nie każdemu jednak uśmiecha się obrona byłego szefa podkomisji smoleńskiej. Antoni Macierewicz w ciągu tygodnia został przegoniony po ścieżce zdrowia przygotowanej przez resort obrony i komisję badającą rosyjskie oraz białoruskie wpływy na polską politykę. Raport MON udowodnił, iż wiceprezes PiS jest zwykłym oszustem smoleńskim. Z kolei gen. Jarosław Stróżyk, szef SKW i komisji badającej rosyjską ingerencję w polskie sprawy, zapowiedział złożenie w prokuraturze doniesienia na Antoniego Macierewicza. Sprawa jest poważna, bo dotyczy paragrafów mówiących o zdradzie dyplomatycznej. Nie każdy chce bronić Macierewicza Jak informuje Wirtualna Polska, z centrali PiS przyszły jasne wytyczne, które nakazują bronić Antoniego Macierewicza. – Oficjalnie PiS staje murem za Macierewiczem, nieoficjalnie posłowie nie palą się do jego obrony. Bronią go, bo muszą – mówi jeden z polityków PiS. kilka osób chce umierać za byłego szefa podkomisji smoleńskiej, ale jak już wychodzą przed kamery to muszą popełnić seppuku, bo taka jest wola Jarosława Kaczyńskiego. – Niech pan się nie dziwi, iż posłowie, gdy są pytani o Antoniego, to go bronią, nie odcinają się od niego. Robią to celowo, taka jest taktyka. Gdyby się odcinali, to pan i pana koledzy mieliby używane: „proszę, pisowcy odcinają się od Macierewicza!”. A