PPK były i są dobrowolnym programem oszczędzania, który miał zwiększyć bezpieczeństwo finansowe Polaków w przyszłości. System opierał się na współfinansowaniu:
- pracownik przekazywał część swojego wynagrodzenia,
- pracodawca dokładał dodatkową kwotę,
- państwo wspierało system dopłatami powitalnymi i rocznymi.
Zgromadzone środki trafiały na indywidualne rachunki uczestników i były inwestowane przez instytucje finansowe. Kapitał można było wypłacić po osiągnięciu wieku emerytalnego, a w szczególnych przypadkach – np. w razie poważnej choroby czy zakupu mieszkania – także wcześniej.
Wpłata powitalna – 250 zł dla uprawnionych uczestników
Pierwszym bonusem, który przysługiwał każdemu nowemu uczestnikowi PPK, była jednorazowa wpłata powitalna. Jej wysokość wynosiła 250 zł i była finansowana z Funduszu Pracy. Aby ją uzyskać, należało uczestniczyć w programie przez trzy pełne miesiące i odprowadzać składki.
Cała procedura wyglądała tak:
- Polski Fundusz Rozwoju w ciągu 15 dni po zakończeniu kwartału przekazywał ministerstwu adekwatnemu do spraw pracy dane o osobach spełniających warunki,
- minister miał 30 dni na realizację przelewów,
- dopłaty trafiały do uczestników najpóźniej do 15 maja lub – w przypadku kolejnych tur – do 15 sierpnia.
Dlaczego część osób otrzymała pieniądze dopiero w sierpniu
Nie wszyscy uczestnicy mogli cieszyć się przelewem w maju. Wynikało to z faktu, iż okres uczestnictwa nie zawsze pokrywał się z kwartałem kalendarzowym. Osoby, które przystąpiły do programu w marcu 2025 r., nie miały jeszcze wymaganych trzech pełnych miesięcy na koniec I kwartału. Warunek spełniły dopiero z końcem maja. W ich przypadku przelew został zrealizowany dopiero po zakończeniu II kwartału – czyli maksymalnie do 15 sierpnia.
Polski Fundusz Rozwoju poinformował, iż w pierwszym kwartale 2025 r. przekazał instytucjom finansowym 23,4 mln zł tytułem wpłat powitalnych. Pieniądze trafiły do 93,5 tysiąca uczestników programu.
Dla porównania – w analogicznym okresie 2024 roku wypłacono 19,6 mln zł dla 78,4 tysiąca osób. Dane te potwierdziły, iż program cieszył się coraz większym zainteresowaniem, a liczba uprawnionych rosła z roku na rok.
Skumulowane dopłaty od początku działania programu
Wpłata powitalna w wysokości 250 zł była tylko jednym z elementów wsparcia. Od uruchomienia PPK państwo przekazało uczestnikom ogromne kwoty:
- 871 mln zł w ramach wpłat powitalnych,
- 1,78 mld zł w dopłatach rocznych.
Łącznie uczestnicy otrzymali już ponad 2,6 mld zł dodatkowych środków. Według wyliczeń oznaczało to zysk od 131 proc. do 177 proc., co wyraźnie pokazywało, iż program faktycznie zwiększał wartość gromadzonych oszczędności.
Osoby objęte programem miały możliwość na bieżąco weryfikować, czy dopłata powitalna została zaksięgowana. Służyły do tego serwisy internetowe instytucji finansowych prowadzących rachunki PPK oraz platforma MojePPK. To właśnie tam widniała informacja o wszystkich wpłatach – zarówno własnych, pracodawcy, jak i państwowych dopłatach.
Dlaczego PPK zyskiwały popularność
Wpłata powitalna w wysokości 250 zł, choć sama w sobie niewielka, była sygnałem, iż warto pozostać w programie. W połączeniu z dopłatami rocznymi i regularnymi składkami PPK stawały się realnym narzędziem oszczędzania na przyszłość. Coraz większe kwoty i liczba uczestników pokazywały, iż program faktycznie spełniał swoje zadanie – stopniowo zwiększał bezpieczeństwo finansowe Polaków i zmniejszał ryzyko niskich świadczeń emerytalnych w przyszłości.