Powracają plany budowy mostu, który ma połączyć Luboń z Czapurami. W ostatnich dniach Powiat Poznański uzyskał dofinansowanie na przygotowanie niezbędnej dokumentacji projektowej. Choć koncepcja tej przeprawy realizowana jest od kilku lat, to już zdążyła napotkać na wiele trudności.
Nowa przeprawa przez Wartę, o długości 213 metrów i szerokości 15,95 metra, ma służyć zarówno zmotoryzowanym, jak i pieszym oraz rowerzystom. Inwestycja przewiduje budowę jezdni, chodników, ścieżki rowerowej, a także przystanków i pętli autobusowej. Co więcej, most będzie przystosowany do obsługi największych obciążeń, w tym przejazdu wojskowego sprzętu ciężkiego. Wpisuje się to w strategiczne cele budowy przepraw tej klasy w Polsce. Most połączy drogę wojewódzką DW430 w Luboniu z drogą powiatową nr 2460P w Czapurach.
Dofinansowanie i dokumentacja
Dzięki wsparciu z Rządowego Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Drogowej – Mosty dla Regionów, Powiat Poznański otrzymał dofinansowanie w wysokości 218 162,64 zł na opracowanie dokumentacji technicznej. Całkowity koszt tego etapu wyniesie 313 824,91 zł. Dokumentacja jest niezbędna dla uzyskania decyzji administracyjnych, które pozwolą na rozpoczęcie prac budowlanych. Przypomnijmy, pierwotnie umowa na dofinansowanie dokumentacji mostu została podpisana w 2020 roku.
Obawy mieszkańców
Nowa przeprawa ma odciążyć istniejące mosty, takie jak w Rogalinku czy mosty w Poznaniu. Dzięki temu kierowcy zyskają alternatywną trasę, która skróci czas podróży i usprawni komunikację w regionie, w tym w gminie Mosina, do której należą Czapury. Dla mieszkańców intensywnie rozbudowujących się Czapur, most jest szansą na alternatywny dojazd do Poznania oraz uniknięcie przejazdu przez Starołękę (gdzie aktualnie zakończyły się konsultacje dotyczące budowy wiaduktu kolejowego).
Zgoła inaczej, sytuacja przedstawia się pod drugiej stronie planowanej przeprawy. Choć inwestycja cieszy się wsparciem władz i części mieszkańców, w Luboniu nie brakuje głosów sceptycznych. Największe obawy dotyczą zwiększonego ruchu w mieście, zwłaszcza na ul. Armii Poznań, która może stać się kluczową arterią dojazdową do mostu. Wielu mieszkańców obawia się także wpływu inwestycji na środowisko naturalne.
Przedłużające się procedury i problemy
Prace projektowe i uzyskiwanie zezwoleń to pierwszy krok na drodze do realizacji tej długo wyczekiwanej inwestycji ale jej powodzenie zależy też od urzędników i polityków. Nowa przeprawa, łącząca Luboń i Czapury, która ma szansę stać się strategicznym punktem na mapie komunikacyjnej Wielkopolski, miała bowiem powstać już w 2023 roku.
W 2019 roku politycy obiecywali zbudowanie mostu w ramach rządowego programu „Mosty dla Regionu”. W 2020 roku Starostwo Powiatowe otrzymało dofinansowanie w wysokości 1,9 mln złotych, z czego 1,5 mln powiat poznański otrzymał z budżetu państwa. Pozostałe 20% kosztów miały ponieść gminy Luboń, Mosina oraz Starostwo Powiatowe.
Jak informowaliśmy w lipcu br., zaistniało pierwsze poważne zagrożenia dla realizacji tej inwestycji. Problemem była wysokość mostu. Urzędnicy tłumaczyli wówczas, iż problem dotyczy tzw. prześwitów i błędów w procesie decyzyjnym.
– Odwołanie od decyzji środowiskowej wydanej przez burmistrz miasta Luboń nastąpiło z powodu błędnie wydanej decyzji. Myśmy wnioskowali o most o określonych światłach, natomiast wpisano nam długości o rozpiętości podpór – tłumaczył Marek Bereżecki, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Poznaniu.
Pytana przez dziennikarzy Małgorzata Machalska, burmistrz Lubonia podkreśliła, iż wydając decyzję, zawarła w niej wytyczne Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska dotyczące ochrony ptaków. Oznaczało to oczekiwanie na rozwiązanie sprawy. jeżeli SKO unieważniłoby decyzję, most będzie trzeba przeprojektować, a to oznacza kolejne koszty, na których pokrycie może nie wystarczyć pieniędzy z rządowego programu. Wiele osób zdziwionych było wówczas, iż reakcja powiatu na decyzję środowiskową wydaną przez burmistrzynię Lubonia nastąpiła dopiero po czasie, a nie w trakcie trwania długich konsultacji.
Podsumowanie
Most Luboń – Czapury, którego budowę pierwotnie szacowano na 94 mln złotych, w tej chwili będzie wymagał znacznie większych nakładów finansowych. Inwestycja, choć niezwykle potrzebna i strategiczna dla regionu, przez cały czas pozostaje sporym wyzwaniem ze względu na liczne problemy proceduralne, czy rosnące koszty.