Morawiecki: Wpływy Rosji są wszędzie [WYWIAD]

2 tygodni temu

Wszystkie grupy polityczne w Parlamencie Europejskim są infiltrowane przez Rosję – mistrza propagandy, ostrzegł były premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla EURACTIV.

27 marca dochodzenie czeskich i polskich służb ujawniło operację na terenie UE, w którą zaangażowana była prorosyjska sieć propagandowa koordynowana z Kazachstanu przez Voice of Europe i europosłów. Śledztwo wszczęła belgijska prokuratura.

– Rosjanie są bardzo aktywni w każdej grupie (politycznej w UE – red.) – stwierdził Morawiecki, dodając, iż „nie jest zaskoczony” skandalem Russiagate.

Przyznał, iż choćby PiS i cała grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów nie jest wolna od zagrożenia.

– ECR na pewno również jest infiltrowana lub podejmowane są próby infiltracji i nie zdziwiłbym się, gdybym się dowiedział, iż ten czy inny polityk współpracuje z Rosjanami, bo oni (Rosjanie – red.) są niezwykle skuteczni w werbowaniu ludzi – ocenił były premier.

W EKR nie ma zgody co do tego, jak blisko grupa gotowa jest zbliżyć się do Rosji. Na przykład europosłowie francuskiej partii Rekonkwista mają zdecydowanie mniej ostre poglądy na temat Rosji niż politycy PiS.

Zapytany o niedawną aferę z rosyjskimi wpływami w niemieckiej AfD stwierdził, iż „nie jest zdziwiony”, iż Rosjanie usiłują wpływać na skrajnie prawicową grupę Tożsamość i Demokracja (ID).

– Jestem pewien, iż próbują wpływać też na Europejską Partię Ludową i na Socjalistów i Demokratów. Mogę choćby postawić pieniądze, iż tak jest – dodał.

Choć nie postawiono jeszcze żadnych formalnych oskarżeń, niemieckie media, powołując się na źródła w czeskim wywiadzie, przekazały niedawno, iż Petr Bystron, czołowy polityk AfD i kandydat do Parlamentu Europejskiego miał otrzymać 25 tys. euro od rosyjskiej sieci propagandowej. Formalnych zarzutów jeszcze mu jednak nie postawiono.

AfD należy do grupy Tożsamość i Demokracja (ID). Morawiecki ma nadzieję, iż EKR nawiąże współpracę z ID po czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

„Bruksela nie docenia Kremla”

Afera Katargate, która wybuchła w 2022 r. i w którą zamieszani byli socjalistyczni europosłowie, pokazała podatność Brukseli na zagraniczną ingerencję, ocenił Morawiecki.

Wspomniał także o Niemczech, gdzie Rosja po zjednoczeniu tego kraju „pozostawiła ogromny majątek”. Wskazał na ostatnie doniesienia o szpiegostwie w Bundeswehrze. W marcu Rosja opublikowała nagrania tajnych rozmów pomiędzy dowódcami sił powietrznych a urzędnikami Bundeswehry na temat rozmieszczenia rakiet Taurus w Ukrainie. Minister obrony Boris Pistorius określił to jako „część wojny informacyjnej prowadzonej przez Putina”, mającej na celu podzielić społeczeństwo niemieckie.

– W Brukseli nie docenia się siły rosyjskiego wywiadu i propagandy Kremla – stwierdził Morawiecki, wskazując tę siłę jako ogromne zagrożenie dla Unii Europejskiej.

Idź do oryginalnego materiału