Monika Olejnik nagle przerwała wywiad. Minister oburzony: To jest poniżej krytyki

5 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl


Monika Olejnik przerwała wywiad z Tomaszem Siemoniakiem, aby TVN24 mógł wyemitować relację z udziałem Michała K. Kiedy w końcu dziennikarka próbowała wrócić do poprzedniego tematu, minister przerwał jej wypowiedź, aby wyrazić swoje oburzenie.
Olejnik przerwała Siemoniakowi: Gościem Moniki Olejnik we wtorkowym programie "Kropka nad i" w TVN24 był minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Podczas rozmowy poruszono tematy takie jak naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjski samolot oraz wojna w Ukrainie. Kiedy przyszedł czas na kolejny punkt i polityk zaczął odpowiadać na pytanie o gangach składających się z obcokrajowców, które mają działać w Polsce, Monika Olejnik przerwała ministrowi w środku zdania.


REKLAMA


Olejnik przerwała ministrowi i pokazała Michała K.: - Przepraszam, pozwoli pan minister, iż przeniesiemy się na chwilę do Londynu, gdzie jest Michał K., były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych - powiedziała Monika Olejnik, a na ekranie pokazano relację ze stawienia się byłego szefa RARS na londyńskim komisariacie. W pobliżu znajdowali się dziennikarze, którzy zadawali podejrzanemu wiele pytań, ale Michał K. nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów i niechętnie rozmawiał z reporterami. Po kilku minutach powrócono więc do studia. - To był Michał K., który wyszedł z posterunku. Musi się meldować codziennie i wracając do naszego wywiadu... - zaczęła Monika Olejnik, ale tym razem wypowiedź przerwał Tomasz Siemoniak.


Zobacz wideo Tomasz Siemoniak: Nie ma zgody na piractwo drogowe, które zaprezentował Macierewicz


Tomasz Siemoniak wyraził oburzenie: - Zanim wrócimy, powiem, iż bardzo mi się nie podoba to, iż przerywacie państwo wywiad z ministrem spraw wewnętrznych, bo podejrzany o poważne przestępstwa w Londynie coś ma na ulicy powiedzieć. To jest poniżej krytyki absolutnie. Zresztą komukolwiek by państwo przerywali taki wywiad, uważam, iż takie rzeczy nie powinny się zdarzać - powiedział Tomasz Siemoniak. - Dobrze, ale zostaje pan? - zapytała Monika Olejnik. - Tak zostaję. Szanuję telewidzów, których państwo nie uszanowali - odpowiedział oburzony Tomasz Siemoniak.
Były szef RARS wyszedł na wolność: Michał K. opuścił londyński areszt w poniedziałek 10 lutego po godzinie 20:30. Warunkami, które musiał spełnić, było oddanie paszportu i dowodu osobistego oraz wpłata pieniędzy: 200 tys. funtów poręczenia majątkowego i 365 tys. funtów zabezpieczenia. - Na pewno będę walczył dalej o wykazanie mojej niewinności. Jestem osobą niewinną - stwierdził były szef RARS w rozmowie z dziennikarzami. Następnie podejrzany zapowiedział, iż zamierza wrócić do Polski, gdzie "będzie oczekiwał sprawiedliwego i uczciwego procesu".Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Michał K. zabrał głos po wyjściu z aresztu. 'Będę walczył o wykazanie niewinności'".Źródła: TVN24, Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału