Irina Vlah, była gubernator Gagauzji, otrzymał zakaz wjazdu na teren Polski za ułatwianie rosyjskiej ingerencji w nadchodzące wybory parlamentarne w Mołdawii.
Polska nałożyła pięcioletni zakaz wjazdu na Irinę Vlah, byłą gubernator rosyjskojęzycznego regionu Gagauzji, argumentując decyzję jej rolą we wspieraniu rosyjskiej ingerencji w nadchodzące wybory parlamentarne.
Polskie MSZ określiło Vlah jako „osobę ułatwiającą ingerencję Moskwy w wybory mołdawskie”. Decyzja ta nie była odosobniona: podobne zakazy wprowadziły już Kanada (28 sierpnia), Litwa (16 września) oraz Estonia i Łotwa (25 września).
Ta skoordynowana reakcja państw zachodnich sygnalizuje nową fazę w podejściu do ochrony procesów demokratycznych przed zewnętrzną ingerencją. Wpisuje się też w szersze działania Unii Europejskie na rzecz przeciwdziałania rosyjskim taktykom hybrydowym i wywrotowym w państwach sąsiednich.
Zakazy podkreślają wsparcie Zachodu dla wysiłków Mołdawii w ochronie integralności wyborczej oraz w dążeniu do członkostwa w UE.
Irina Vlah – kluczowa postać prorosyjskiej opozycji
Irina Vlah, która pełniła funkcję gubernatora autonomicznej Gagauzji w latach 2015-2023, w tej chwili kieruje Republikańską Partią Serce Mołdawii (PRIM) i odgrywa znaczącą rolę w prorosyjskim Patriotycznym Bloku Wyborczym.
W październiku ub.r. kandydowała na prezydenta Mołdawii i zdobyła 5,38 proc. głosów, co pokazuje jej ograniczone, choć stabilne poparcie w wybranych grupach wyborców.
Vlah reprezentuje jedną z głównych sił opozycyjnych wobec proeuropejskiego kursu, jaki obrała Mołdawia pod rządami prezydent Mai Sandu i jej Partii Działania i Solidarności (PAS). Mołdawskie władze postrzegają partie opozycyjne powiązane z Rosją, takie jak Blok Patriotyczny i Serce Mołdawii, jako kluczowych sojuszników Moskwy w destabilizacji kraju.
Ministerstwo Sprawiedliwości Mołdawii podjęło kroki mające na celu dyskwalifikację partii Vlah, powołując się na naruszenia w finansowaniu kampanii. Władze zablokowały pięć kont bankowych należących do Iriny Vlah i ograniczyły działalność jej partii na jeden rok w związku z podejrzeniami o przestępstwa finansowe.
Ministerstwo oraz sądy ograniczyły ostatnio aktywność Inima Moldovei, powołując się na zarzuty przekupstwa wyborczego.
Kampania dezinformacyjna na niespotykaną skalę
Kampanii wyborczej w Mołdawii towarzyszy silna dezinformacja. Grupy śledcze, takie jak DFRLab, udokumentowały powiązania Vlah z prorosyjskimi kanałami medialnymi oraz jej wcześniejsze związki z rosyjskimi platformami strategicznego przekazu w kraju.
Fact-checkerzy wskazali GagauzInfo i inne media powiązane z Vlah jako główne źródła treści antyunijnych i prokremlowskich. Wykorzystanie sztucznej inteligencji w kampanii obejmuje agresywne prokremlowskie działania informacyjne, „push polls”, ataki w mediach społecznościowych oraz sieci Telegram, które mają sabotować kandydatów prozachodnich i wzmacniać niezadowolenie wyborców.
Rosyjskie sieci prokremlowskie stosują „farmy zaangażowania”, atakując PAS, prezydent Sandu i Unię Europejską oraz promując manipulacyjne sondaże i twierdzenia o spodziewanych oszustwach wyborczych w celu podważenia legitymacji wyników.
Sporne narracje i wojna informacyjna
Moskwa zaprzecza ingerencji wyborczej i zarzuca prozachodnim władzom Mołdawii wykorzystywanie antyrosyjskich nastrojów w celach politycznych, podczas gdy lokalna opozycja oskarża rząd o represje polityczne i manipulacje zachodnie.
„Strach rządzących (Mołdawii – red.) przed wyimaginowanymi zagrożeniami zewnętrznej ingerencji w procesy wyborcze skłonił ich do stosowania jawnie antydemokratycznych metod – stwierdziła rzeczniczka Maria Zacharowa. – „Widzimy, iż antyrosyjskie ataki mołdawskich urzędników nie są ani rozumiane, ani popierane przez ludność Mołdawii” – dodała.
Think tank Carnegie podkreśla niepewność sytuacji w Mołdawii – mimo popularności integracji z UE, niezdecydowany elektorat i wewnętrzne frustracje sprawiają, iż przyszły kurs państwa pozostaje niejasny.
Kampania pogłębia również podziały społeczne między mówiącą po rumuńsku ludnością proeuropejską a mniejszościami rosyjskojęzycznymi, co dodatkowo komplikuje stabilność polityczną Mołdawii i może być wykorzystywane przez siły zewnętrzne do dalszej destabilizacji. Sama Vlah krytykuje to, co określa jako „ataki” i „brudne, cyniczne” działania wymierzone w jej partię.
Polaryzacja odzwierciedla głęboki podział społeczeństwa między zwolennikami integracji europejskiej a tymi, którzy opowiadają się za utrzymaniem tradycyjnych więzi z Rosją.
Ubóstwo społeczeństwa realnym problem
Niezależnie od wyniku wyborów Mołdawia będzie musiała zmierzyć się z długotrwałymi problemami strukturalnymi, takimi jak ubóstwo, podatność energetyczna i masowa emigracja, które utrudnią utrzymanie stabilności powyborczej i wymagają długofalowych rozwiązań w warunkach podzielonego społeczeństwa.
Dla prezydent Sandu i jej proeuropejskiego rządu integracja z UE wymaga przyspieszenia. W wyborach parlamentarnych w 2021 roku PAS zdobyła 63 z 101 miejsc, a w ubiegłym roku skutecznie odparła rosyjskie ataki hybrydowe, odnosząc zwycięstwo w wyborach prezydenckich i w referendum w sprawie członkostwa w UE.
Unia Europejska która wspiera europejski kurs Mołdawii zarówno politycznie, jak i finansowo, zobowiązała się przekazać 1,9 mld euro na plan rozwoju kraju na lata 2025-2027, w tym około 300 mln euro w bieżącym roku. Unijne wsparcie jest kluczowym czynnikiem w nadchodzących wyborach.
Obrona politycznych granic Unii Europejskiej
W kontekście wojny na Ukrainie toczącej się zaledwie 50 km od stolicy Kiszyniowa, Mołdawia stała się polem geopolitycznej rywalizacji, gdzie stawką jest nie tylko kierunek rozwoju kraju, ale także stabilność całego regionu Europy Wschodniej.
Nadchodzące wybory parlamentarne będą testem dla mołdawskiej demokracji oraz dla skuteczności zachodnich wysiłków w przeciwdziałaniu rosyjskiej ingerencji i ochronie suwerenności państw regionu.
Państwa UE mogą zaostrzyć przepisy dotyczące wjazdu osób podejrzanych o działalność wywrotową, co odzwierciedla rosnącą czujność wobec rosyjskich operacji wpływu. Droga do „obrony politycznych granic UE” może stać się trwałym elementem polityki bezpieczeństwa wspólnoty.