Mateusz Morawiecki wysłuchał wystąpienia Donalda Tuska i nie wytrzymał. Były premier zasugerował liderowi KO wizytę u lekarza. Donald Tusk o układzie zamkniętym W piątek odbyła się konferencja prasowa Donalda Tuska, która była poświęcona m.in. brutalnemu podsumowaniu ośmiu lat działalności Prawa i Sprawiedliwości. Padły konkretne kwoty, mocne deklaracje i zapowiedzi rozliczeń. Wygląda też na to, iż znów jednym z najmodniejszych słów w polskiej polityce będzie „układ”, a dokładnie „układ zamknięty”. Na konferencję Donalda Tuska zareagowali politycy PiS. Zareagował też Mateusz Morawiecki. Ale o tym za chwilę. — Układ zamknięty był budowany konsekwentnie od 2016 r. i do dziś ponosimy jego konsekwencje jako państwo i jako społeczeństwo – mówił na piątkowej konferencji Donald Tusk i dodawał, iż za rządów Jarosława Kaczyńskiego i PiS niezgodnie z prawem miało zostać wydane choćby 100 mld zł. – Najbardziej uderzającym procederem jeżeli chodzi o wykorzystanie urzędu, jest to, co działo się pod nosem Mateusza Morawieckiego. Minister Szczucki, będąc szefem RCL zatrudnił sześć osób, które nie świadczyły żadnej pracy, były zaangażowane w jego kampanię wyborczą – mówił Donald Tusk. Premier poinformował też o podpisaniu porozumienia między Ministerstwem Finansów, Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwem Sprawiedliwości. Morawiecki i Błaszczak odpowiadają — Bardzo chcielibyśmy złapać wszystkich, którzy okradali